Witaj na pradawnym forum , które w czasach starożytnych tętniło życiem. Dzisiaj inna epoka, fora internetowe nie mają już takiej popularności, ale mimo to zajrzyj do nas , napisz posta lub na chacie od czasu do czasu. Zagraj w mugena z postaciami ze swojego ulubionego anime. Niech pojawi się nuta nostalgii. Stary Leśniczy wciąż tutaj mieszka :)
Dark_Shadow_Beni napisał:
nie wiem jaki sens ma robienie takiego tematu ale dobra ja nie wieże czemu? wyjaśniam:
po 1.skąd macie pewność że on istnieje?
po 2.równie dobrze można wierzyć w czary,zaklęcia jakieś katony ( ) itp.
po 3.oglądaliście kreskówki z bogiem? tam to są jakieś tak zwane ,,boskie interwencje'' a tu - nic
po 4.po co on nam? sami możemy sobie zrobić dom
po 5.co on nam że sie tak wyraże daje?
po 6.NAJWAŻNIEJSZE - co z tą reinkarnacją?
Głupie argumenty , kieruje to do wszystkich co dleklaruja że nie wierzą , skonczcie teologie i po tym powiedzcie ze nie wierzycie , wtedy wam uwierze, bo narazie to te wasze argumenty są kiepskie jak nie powiem co , widać ze wy nie znacie religi , a nie że nie wierzycie.
Np. skąd mamy pewność ze on istnieje? Własnie to jest wiara ja wierze że On jest , ty nie wierzysz to nie masz wiary i kropka .
Co nam daje - a zbawienie to kto ci da drugi człowiek
Jeśli kogos uraziłem to przepraszam , ale musiałem to wszystko powiedzieć , bo wasze argumenty nikogo by nie przekonały , no może kogos w wieku 10-15 może 16 , ale np mnie , ja mam 18 to mnie one nie ruszaja .
A Dark_Shadow_Beni obchodzisz święta , a nie wierzysz w Boga , jaki to ma sens? Dla prezentów tylko ?
Mam nadzieje że po tym zaczniecie pisać sensowniejsze i mądre uzasadnienia dlaczego nie wierzycie , pozdro
Ostatnio edytowany przez kamil291989 (2007-12-24 11:50:26)
Offline
SSJ5
kamil291989 napisał:
A Dark_Shadow_Beni obchodzisz święta , a nie wierzysz w Boga , jaki to ma sens? Dla prezentów tylko ?
Obchodzę dlatego bo jest cała rodzina jest fajnie a do tego dobre żarełko
sorrki za OT mam nadzieje że się nie gniewacie X)
Ostatnio edytowany przez Dark_Shadow_Beni (2007-12-25 11:20:04)
Offline
@Dark_Shadow_Beni
nie wiem jaki sens ma robienie takiego tematu ale dobra ja nie wieże czemu? wyjaśniam:
po 1.skąd macie pewność że on istnieje?
po 2.równie dobrze można wierzyć w czary,zaklęcia jakieś katony ( ) itp.
po 3.oglądaliście kreskówki z bogiem? tam to są jakieś tak zwane ,,boskie interwencje'' a tu - nic
po 4.po co on nam? sami możemy sobie zrobić dom
po 5.co on nam że sie tak wyraże daje?
po 6.NAJWAŻNIEJSZE - co z tą reinkarnacją?
Zmusiłeś mnie do kolejnego posta, a gdybyś przeczytał wszystkie moje posty nie musiałbym.
1. Czytaj wypowież kamil291989
2. A skąd wiesz, że czary nie istnieją??? Czary to dziwnie brzmiące słowo, ale np. mnisi, którzy wykorzystują energię Chi i potrafią przesunąć szklankę nie dotykając jej to nie można by było nazwać czarem???
3.Już mówiłem, że Bóg to istota, która to wszystko stworzyła, poczytaj o deizmie. To, że Bóg nie miesza się w sprawy Ziemi nie znaczy, że nie istnieje.
4. Jak to po co? Trochę zawieje deizmem (znowu ): my rządzimy na Ziemi (rzeczami materialnymi), a Bóg naszymi duszami.
5. Coś a' la zbawienie, możliwość reinkarnacji (zależy co tak na prawdę istnieje, nie wiemy czy Ten Bóg ma tutaj władzę czy nie, nie wiemy czy jest reinkarnacja, ale chodzi o samą istotę Boga, kogoś, kto to wszystko stworzył, Bóg to jakaś Istota wyższa, która istnieje na pewno <czytaj poprzednie posty>).
6. Tego to Ci nie powiem, ale poczytaj poprzednie posty.
P.S. A tak w ogóle to wasze argumenty wołają o pomstę do nieba...
Offline
i tu jest dylemat.. wierzyc czy niewierzyc..
powiem tak..
W boga wierze ale nie jakoś gorliwie jednak hm skoro bóg stworzył świat czemu niepozbawił go zła itp czemu się nieprzciwstawia temu
w smumie czasem lepiej miec w co wierzyć
zostałem wychowany zeby w coś wierzyć gdybym został wychowany inaczej zapewne moj pogląd by sie zmierzył jestem więc gdzieś po prostu..
Offline
@Jmaczek
i tu jest dylemat.. wierzyc czy niewierzyc..
powiem tak..
W boga wierze ale nie jakoś gorliwie jednak hm skoro bóg stworzył świat czemu niepozbawił go zła itp czemu się nieprzciwstawia temu
1. W przypadku deizmu - wiadomo, nie ma na to wpływu lub nie chce ingerować
2. W przypadku wiary np. chrześcijańskiej dał ludziom wolną wolę i nie chce ingerować. Stworzył dobro i zło, i każdy ma prawo żyć wg uznania, a kara (lub nagroda) za to będzie uświadczalna dopiero po śmierci.
Edit:
Właśnie przez przypadek znalazłem coś i uważam, że WSZYSCY, którzy napiszą COKOLWIEK pod TYM postem, czyli moim - Szymona powinni, a wręcz muszą, jeżeli zastanawiają się nad istnieniem Boga to przeczytać: http://geocities.com/humanizm_w_polsce/ … nostyk.htm
Na pewno wiele Wam to wyjaśni i zaoszczędzi głupich pytań, może temat i obszerność Was przerazi, ale pomimo tematu dużo może się wyjaśnić, a obszernością można to łyknąć w pół godziny (skoro ja potrafię, a wierzcie mi wooolnooo czytam). Naprawdę świetny tekst o agnostykach i pomimo, że o agnostykach może wiele wyjaśnić dla przeciętnego człowieka np. takiego jak ja. Z ok. 60 - 80% tego tekstu naprawdę się zgadzam...
Ostatnio edytowany przez Szymon (2008-01-01 21:09:11)
Offline
Ja wierze...moze nie modle sie czesto ale wierze w Boga i sie ciesze jesli mozna tak powiedziec xD
Offline
Ja nie wierzę ponieważ podchdze do tego ścisle naukowo. nie tworzył nas Bóg, jesteśmy wynikiem ewolucji z małp (ewenementem jest Roman Giertych, który pochodzi od Orła Białego). A po za tym można łatwo udowodni że Bóg albo nie jest wszechwiedzacy, albo nie jest miłosierny np. W księdze Hioba Bóg założył się z diabłem o to ze Hiob zawsze bedzie w niego wierzył. Więc pozbawił go rodziny (została wyrznięta), całego dobytku (domu i inwentarza). A Hiob i tak nie przestał w niego wierzy.
Czyli jeżeli Bóg testował go dalej pomimo tego ze Hiob nadal był wierny, czy nie nasuwa się pytanie dlaczego on to dalej robi?? Czy nie wie że Hiob nadal będzie mu wierny (czyli nie jest wszechwiedzący).
A jeżeli byłby miłosierny to nie pozwoliłby zabi całej jego rodziny (tylko i wyłącznie przez zakłd z szatankiem).
Tylko nie mówcie że im było lepiej w niebie lub ze Bóg ich tak kochał że chciał mie ich jak najszybciej u siebie
To jest wielka ściema
Ale na tym się opiera takze wiara. Tylko i wyłącznie na wierze osoba wierzaca nie potzrzebuje dowodów na istnienie Boga!! Podziwiam je bardzo. Nietrawie tylko ARMII MOCHEROWEGO ZBAWIENIA RYDZYK JEST DOWNEM!!!!
Ostatnio edytowany przez Minato (2008-02-14 20:18:40)
Offline
Ludzie znowu nie czytacie moich postów, nie chodzi tu o Boga jakiego znacie z Biblii, ale o jakąś istotę wyższą, która na pewno istnieje. Więc możesz nie wierzyć w "Boga", ale temat brzmi "Wierzysz w Boga?", czyli ogólnie. Chodzi tu o istotę wyższą zwaną Bogiem. Wszyscy tylko to interpretują jako chrześcijańskiego Boga. Po drugie mówiłem tysiące razy, że Biblii nie interpretuje się dosłownie, to są przypowieści, więc przestań mi tu piep**yć o Hiobie Minato. I właśnie dlatego, że Bóg jest miłosierny, daje nam wolność dokonywania wyboru, a ta przypowieść ma głębszy sens tylko ktoś taki jak Ty może go nie widzi - NIE INTERPRETUJ BIBLII DOSŁOWNIE. Tu nie chodzi o to, że Bóg skazał jego rodzinę na śmierć, ale o wyższość wiary w Boga nad cielesnymi doznaniami. I właśnie dlatego, że jest wszechwiedzący, założył się z szatanem, bo wiedział, że go pokona. Ludzie jesteście bardziej próżni niż ustawa przewiduje. Bóg jest tylko wtedy "fajny" jak wszystko jest dobrze, a jak ktoś umiera, albo nie ma pieniędzy to już nie jest miłosierny i wszechwiedzący. Powiem Wam jedno - w swoim życiu możecie jedynie dojść do swojego kibla z pokoju, bo z takim podejściem to osiągniecie wielkie, piękne, pachnące GÓW*O. A z tą przypowieścią o Hiobie to żeś synek trafił jak kosa na kamień. Jest wręcz odwrotnie - ZŁY PRZYKŁAD. LOL
Offline
H4ku napisał:
Ja nie wierze w boba bo czemu niby mam wierzyć skoro nigdy go nie widziałem.Mam wierzyć tylko dlatego że jacyś inni maniacy w to wierzą i ja też mam taki być?omg....
Dlaczego napisałeś "wierze w boba" xD Też lubie boba Ale Boga to ja Kocham i wierze w niego
Offline
nie chce nikogo obrażać, ale wydaje mi się że teraz jak ktoś powie: Jestem ateistą...to zakozaczy...nie oto w tym chodzi...to wlasnie dzieki Niemu mamy nadzieje...ja nie praktukuje tego tak często chodzenie do kosciola itp. itd. ale wierze i jestem z tego dumny!
Offline
SSJ5
ja wierzę.... chodzę do kościoła prawie co niedziele itp.
na wierze i modlitwie nic nie strace (może czas), jeśli po śmierci się okarze że nie ma Boga, życia wiecznego, nieba, piekła. Czułbym sie oszukany i troche zawiedziony...tylko tyle...Ale jeżeli bym założył od razu że nie ma Boga i żył jak mi się podoba i po smierci bym stanął przed sądem ostatecznym to mogę stracić całą wieczność......^^^
Offline