Witaj na pradawnym forum , które w czasach starożytnych tętniło życiem. Dzisiaj inna epoka, fora internetowe nie mają już takiej popularności, ale mimo to zajrzyj do nas , napisz posta lub na chacie od czasu do czasu. Zagraj w mugena z postaciami ze swojego ulubionego anime. Niech pojawi się nuta nostalgii. Stary Leśniczy wciąż tutaj mieszka :)
No więc pierwszy "nowy" temat w bohaterach, wydawałoby się jeszcze przed czyszczeniem podstawowym forem do nabijania postów. W każdym razie, skoro teraz mogą tylko zakładać tutaj tematy VIP'owie i modzi, no to pora trochę rozruszyć temat...
UWAGA, JEŻELI NIE CZYTASZ MANGI NA BIERZĄCO, NIE CZYTAJ TEGO TEMATU, GDYŻ MOŻE ON ZAWIERAĆ TREŚCI, KTÓRE ZEPSUJĄ CI ZABAWĘ Z OGLĄDANIA ANIME
No więc, Pain. Były uczeń Jirayiry, najbardziej tajemnicza osoba w mandze. Jedna z głównych postaci od pewnego czasu - zniszczył połowę Konohy, zabił Kakashi'ego, zapowiada się na to, że wygrał walkę z Naruto. Przez większość jest uważany za "złego", "zepsutego", inni mówią o nim jak o bogu, boją się go. Jest oficjalnym liderem Akatsuki, jego prawą ręką jest Konan. "Pain" jest w 6 ciałach, każde ma inne zadanie, każde jest inną "drogą Paina".
Jego zamiary to pochwytanie wszystkich demonów - został mu ostatni, Kyuubi. Ma zamiar wykupić ogromną armie najemników, wykorzystać do tego demony, wywołać wielką wojnę... Ale do końca nie wiadomo jakie są jego prawdziwe zamiary i komu, jeżeli w ogóle, podlega. Jednak, czy Pain jest naprawdę taki zły? Czy kryje się w nim dobre chęci, jednak podąża za przysłowiem "cel uświęca środki"?
Offline
By sie przydalo wiecej podbobnych watkow bohaterow walk itd . Co do tematu to uwazam iz Pein zostal poprostu podobna ofiara jak Sasori i to jest wlasnie doskonaly przyklad tego ze zaden czlowiek nie rodzi sie zly tylko wplywa na niego otoczenie i to co sie dzieje w jego wlasnej osobie w tych obu przypadkach stracili oni swoje rodziny/rodzicow w wojnie wiosek i to w wiekszym stopniu przyczynilo sie do tego kim sie stali . Oczywiscie nie mozna wszystkiego tlumaczyc wyderzeniami z dziecinstwa bo w ostatecznym rozrachunku Pein mial wybor mogl wykorzystac swoja moc w dobrych celach lecz on zapragnal wladzy oraz swtorzeniu "wielkiej wojnny" ktora by udowodnil na swoj sposob jego bol ktory przezyl moje zdanie jest takie
btw : 8-ogoniasty nie jest na wolnosci ?
Offline
Ciekawy temat "Pein-Zepsuty do szpiku kości?". Ja osobiście uważam że Pein jest zły,zepsuty. Ale pytanie dlaczego? Wiemy że chce wywołać jakaś wojnę i teraz jest kilka możliwości- Chce oczyścić świat by był lepszy. Stworzyć tzw Utopię
Czyli wszyscy żyją w zgodzie żadnych wojen itp. Jedno wielkie państwo, w którym on będzie bogiem. Albo tak żałosne pobudki że chce pokazać swoją wyższość, wszystko zniszczyć i władać światem. Dwie podobne lecz zupełnie inne koncepcje. To moje zdanie na ten temat.
Albo świat idealny albo zniszczony pełen bólu świat Peina.
Offline
Czy Pain iest zły? Jestem jedną z tych osób która zawsze znajdzie drugą stronę medalu. Pain według mnie chcę zaprowadzić pokój, a na przeszkodzie stoją mu ludzie którym wmawiana się od maleńkości jaka ta nasza wioska jest wspaniała.
Większość ludzi w Naruto (a nawet sam tytułowy bohater) sądzi, że walczy po tej jedynej słusznej stronie.
Lepiej odebrać broń taką jak bijuu ludziom którzy wykorzystają go do jeszcze bardziej złych celów niż "Bóg". (chodziło o Paina)
Offline
No cóż, Pain pseudo-bóg. trochę narozrabiał (Jak zobaczyłem zniszczenie konohy to aż płakać mi się zachciało gdy wszyscy zaczęli obie wstawać z gruzów, WTF?) no ale ogółem coś tam się udaje mu robić. Ja osobiście czekam na jakiś pojedynek Madara vs. Pain bo jakoś ich plany się nie pokrywają. Ogółem nawet fajne walki z jego udziałem a sama postać ciekawa.
grack napisał:
... to jest wlasnie doskonaly przyklad tego ze zaden czlowiek nie rodzi sie zly tylko wplywa na niego otoczenie i to co sie dzieje w jego wlasnej osobie...
Orochimaru urodził się zły... ale to czy jest człowiekiem to pojęcie względne. ; /
Offline
To temat o Pain'ie a nie Orofujarasie.
Hatake napisał:
Czy Pain iest zły? Jestem jedną z tych osób która zawsze znajdzie drugą stronę medalu. Pain według mnie chcę zaprowadzić pokój, a na przeszkodzie stoją mu ludzie którym wmawiana się od maleńkości jaka ta nasza wioska jest wspaniała.
No tak, jednak gdzie ta DRUGA strona medalu? I jaką "stronę medalu" przyjmujesz za tą "bardziej widoczną"?
Hatake napisał:
Większość ludzi w Naruto (a nawet sam tytułowy bohater) sądzi, że walczy po tej jedynej słusznej stronie.
Lepiej odebrać broń taką jak bijuu ludziom którzy wykorzystają go do jeszcze bardziej złych celów niż "Bóg". (chodziło o Paina)
Tyle, że wszystkie te Bijuu nikomu nie szkodzą - ewentualnie bronią wioski jeżeli jest taka potrzeba (vide Naruto). A Pain chce je wykorzystać do siania zniszczenia i chaosu - więc wnioski same się nasuwają.
Offline
Pain... Na początek powiem, że nie darzę go sympatią. "Zły do szpiku kości?" - IMO nie... On nie jest zły, raczej chory. Pain uważa, że robi coś dobrego, a chce wywołać wojnę. Gość ma bardzo skomplikowaną psychikę. Oczywiście nie podoba mi się to co robi. Nie ważne czy chce stworzyć nowy lepszy świat i sprawiedliwie w nim rządzić, czy może chce stworzyć królestwo, w którym będzie niepodzielnym władcą, czy może chce zemścić się za swoje krzywdy. Wszystko to jest złe... albo w przypadku tego pierwszego - nie tędy droga. Tak więc zły - nie, chory - jak najbardziej. Tak, tak oczywiście wojna, zrypane dzieciństwo, ale co z tego? Śmiem twierdzić, że taki Gaara, wcale nie miał gorzej, a jednak teraz jest dobry, a wcześniej nie dążył do wywołania jakiejś tam wielkiej wojny czy opanowania świata.
zaden czlowiek nie rodzi sie zly tylko wplywa na niego otoczenie
Taa... ale jakoś Pain był wyjątkowo podatny na wpływy otoczenia i jako jedyna postać z mangi robi to co robi, a jak wiadomo ilość tzw 'tragicznych postaci' jest w "Naruto" wręcz zatrważająca.
PS Wbrew pojawiających się tu wypowiedzi Oro nie urodził się zły, zgubiły go jego własne ambicje (btw chyba trzeba będzie założyć o nim temat... ).
Większość ludzi w Naruto (a nawet sam tytułowy bohater) sądzi, że walczy po tej jedynej słusznej stronie.
Lepiej odebrać broń taką jak bijuu ludziom którzy wykorzystają go do jeszcze bardziej złych celów niż "Bóg". (chodziło o Paina)
Jakoś nie łapię... A po jakiej stronie w ogóle walczą ci wszyscy ninja (w tym Naruto)? Oni po prostu bronią swoich wiosek. Pod tym względem (tj. wojen) ten fikcyjny świat niewiele różni się od naszego. A co do bijuu to tak jak powiedział Shadi, oni nie robią nic złego... chyba żadne z nich nie był 'tym złym', oni tylko chronili swoje woski. A Pain jest po prostu chory...
Offline
sHadow napisał:
No tak, jednak gdzie ta DRUGA strona medalu? I jaką "stronę medalu" przyjmujesz za tą "bardziej widoczną"?
Drugą stronę dostrzegam w jego celach. Zaprowadzenie pokoju jest przecież dobrym pomysłem, ale środki jakich używa nie należą do dobrych jeżeli w "Naruto" dostrzegasz podział na dobro i zło. Zapewne nie.
Teraz wybacz, że zacytuje twój post z jednego PBF'a.
sHadow napisał:
Gdyby wszystko byłoby podporządkowane i każdy znał swoje miejsce na tym świecie, nie było by wojen.
I według mnie tak myśli Pain.
chyba żadne z nich nie był 'tym złym', oni tylko chronili swoje woski.
Jinchuuriki, a Bijuu to dwie różne rzeczy. Nie mówię, że są źli, ale przez niektórych są uważane jedynie jako broń.
Ostatnio edytowany przez Hatake (2009-02-10 08:13:51)
Offline
Powiem tak: plan peina jest cholernie pokręcony i przez chwilę go nie zalapalem.Chce wywolać wojnę która kończy inne wojny? Bzmi to trochę bez sensu ale.Mi się wydaję że bardziej chodzi mu nie o pokój na swiecie tylko o dominację nad światem.Na początku chcial chronić swych towarzyszy dziś nie jest tym samym dzieckiem które spotkal Jiraya poraz pierwszy.Jednak najbardziej mnie ciekawi skąd Pein ma rinnegana?
Alex napisał:
Tak więc zły - nie, chory - jak najbardziej. Tak, tak oczywiście wojna, zrypane dzieciństwo, ale co z tego? Śmiem twierdzić, że taki Gaara, wcale nie miał gorzej, a jednak teraz jest dobry, a wcześniej nie dążył do wywołania jakiejś tam wielkiej wojny czy opanowania świata.
Można by powiedzieć że pein cierpi na syndrom dziecka wojny.Każdemu by się poprzewracalo we lbie gdyby w tak mlodym wieku widzial tyle przemocy,bólu i nienawiści...
Alex napisał:
Jakoś nie łapię... A po jakiej stronie w ogóle walczą ci wszyscy ninja (w tym Naruto)? Oni po prostu bronią swoich wiosek. Pod tym względem (tj. wojen) ten fikcyjny świat niewiele różni się od naszego. A co do bijuu to tak jak powiedział Shadi, oni nie robią nic złego... chyba żadne z nich nie był 'tym złym', oni tylko chronili swoje woski. A Pain jest po prostu chory...
Zwykle przywódcom wiosek glównie chodzi o dobro ich mieszkańców i żeby ich chronić krzywdzą jednostkę powierzając jej takie brzemię.Taką ofiarę nazywa się "jinchuriki" albo "sakryfikant" (z polskiego przekladu slowa "jinchuiki") jak kto woli
sHadowPL napisał:
Były uczeń Jirayiry
Jirayi jak już
Ostatnio edytowany przez narutowinner (2009-02-10 13:58:14)
Offline
ja uważam że Pain jest zły XD
To prawda że jest utopistą, ale złym utopistą ^^
Chce zniszczyć stary świat aby zapoczątkować nowy!!! Ma jakąś wspaniałą wizję armagedonu czy coś...
Nie ma to jak maniakalne popędy stworzenia nowego ładu ^^
On jest w mandze takim Adolfikiem tylko że zamiast armi ma 6 pro ciał XD
Offline
Moim zdaniem Pain jest zły, ponieważ jego plany stworzenia jednego wielkiego państwa są może nawet nie takie złe ale ilu niewinnych ludzi trzeba było by poświęcić. Ma o sobie jakieś wielkie mniemanie , ze jest bogiem ludzie nazywają go tak dlatego , iż się go boją.
Offline
Zbanowany
Eh Pein jest dziwny jak Tsunade powiedziala ze on jest jakis tam to on wtedy dodal ze jest bogiem ktory wskrzesi umarlych.wedlug mnie uwaza sie za kogos lepszego i podejzewam ze Tobi albo Itas by go pokonali.
Offline
No pein jak już ktoś powyżej powiedział jest chory psychicznie ^^ On chce dobrze ale przy okazji skrzywdzi dużo niewinnych osób i dlatego myślę że jest złą postacią :]
Kakshi256 powiedział : podejrzewam ze Tobi albo Itas by go pokonali . Też się z tobą zgadzam ;D oni mają sharingana no w sumie Itachi już nie ma bo nie żyje ale ciul z tym. Wystarczy że np: itachi znalazł jego prawdziwe ciało użył sharingana i raczej Pein by sobie nie poradził ;]
Offline
Kakshi256 powiedział : podejrzewam ze Tobi albo Itas by go pokonali . Też się z tobą zgadzam ;D oni mają sharingana no w sumie Itachi już nie ma bo nie żyje ale ciul z tym. Wystarczy że np: itachi znalazł jego prawdziwe ciało użył sharingana i raczej Pein by sobie nie poradził ;]
lol... nikt nie wie gdzie prawdziwy jest to jak Itachi miałby go znaleść? Kakashi tez ma sharingan jakos nic mu to nie dał;P Pein jest zły, ma swoj plan na świat. Naruto pokona go lub grupa sledcza prawdziwe cialo i bedziemy mogli o nim zapomniec:P
Offline
Po najnowszej mandze, zdaję się że wiele się o tej postaci wyjaśni. Na pewno powie coś interesującego Naruto, co się przeciągnie przez kolejne 10 chapów.
Jeżeli chodzi o to czy jest zły, to czy człowiek który morduje morderców jest zły? Z jednej strony tak, przecież zabiera komuś życie, a z drugiej, ratuje innym (ofiarom mordercy). Wszystko zależy od podejścia, jednak o tym, że jest zły, świadczy jego egocentryzm. Chciałby być bogiem stworzonego przez siebie świata, zabiję nie tylko morderców, zabiję również ludzi broniących swojej wolności. Komunista taki trochę, przesłanie jest identyczne, ale każdy wie, jak komunizm się sprawdza. Moim zdaniem jest postacią złą, opętaną chęcią władzy.
Offline