nom...ale madara zostal zabity przez I hokage....mysle ze tobi to obito kontrolowany przez madare

mysle ze I hokage nie dalby sie nabrac na jakas technike...a pozatym i tak niemoglby zyc tak dlugo...wyjatkiem jest tylko kakuzu

nom walka peina z ero-saninem:p może sie zapowiadać ciekawie o ile sie odbędzie:p

a moim zdaniem to tak sie ulozy ---> Jiraiya stoczy walke z painem  niestety pain go zabije potem naruto sie dowie o jego smierci bedzie chcial sie zmescic wiecie co dalej (kyuubi itp) chociaz to tylko moje wymysly ale cos czuje ze tak sie stanie wkoncu pain pokonal cala amagakure i salamndre hanzou czy jakos tak a temu kolesiowi nie dala rady trojka saninow

a wracajac do tego tobi'ego to sadze ze on jest kontrolowany przez madare pod koniec chaptera tobi dowlekl sie do pomnika Madary i I Hokage jakby z tamtad madara go kontrolowal albo tobi to sam madara i wtedy niemam wyjasnienia do przybycia pod pomniki

Pryza napisał:

przybycie pod pomnik...madara przypomina sobie walke z I hokage

no ja tez tak mysle  kazdy ma swoje zdanie po to stworzylem swoj temat zeby kazdy sie wypowiedzial jesli myslisz ze jiraiya nei zginie tro luzz  ja sobie utworzylem tylko tai scenariusz

no coz ja tez lubie jiraiye ma fajne poczucie humoru wcale nie wykluczone ze zginie to tylko domysl ale w mojej bani wszystko do tego prowadzi nawet sam powiedzial tej pieczeci czy cos w tym odcinku ze gdyby mu sie stalo to ma sie oddac naruciakowi