Witaj na pradawnym forum , które w czasach starożytnych tętniło życiem. Dzisiaj inna epoka, fora internetowe nie mają już takiej popularności, ale mimo to zajrzyj do nas , napisz posta lub na chacie od czasu do czasu. Zagraj w mugena z postaciami ze swojego ulubionego anime. Niech pojawi się nuta nostalgii. Stary Leśniczy wciąż tutaj mieszka :)
W sesji uczestniczą Zabracki Kunik o imieniu Bal’Daeshara , Człeczy Pryza jako Arkhel Dargah , oraz Rakatańki Byakkuś jako Gane Ramis.
Tak więc - Gane oraz Arkel lecą w Gunerze na planetę Korriban , zatrzymują się na Onderonie po paliwo i zapasy aż tu nagle ... Kultowie (Ludzie , wyznawcy Nagi Sadowa , najczęściej mają podwójne miecze świetlne czerwone lub czarne[Tak ! Czarne ! Nagi Sadowa odkrył złoża czarnych kryształów Yronis na odległej planecie Troyinia]) Zaczynają pustoszyć Miasto Iziz , zabijają dzieci , gwałcą kobiety ... yyy... wróć ! ...zabijają dzieci , zabijają kobiety , mężczyźni dostają się do niewoli , do nowych kopalń na Iziz. Oczywiście siły generała Vaklu starają się bronić , ale nie wychodzi im to zbyt dobrze , niezorganizowane siły porządkowe nie dają sobie rady z pięknie zorganizowanymi Kultami oraz wspierającymi ich siłami Połączonych Mandalorian i Sithów. Arkel i Gane odrazu zaczynają bronić swojego statku i kilkunastu ocalałych , [Arkel ma fioletowy miecz który dostał od Revana na forum "pryza.pun" , a Gane(Revan) ma dwa niebieskie miecze] Gane nie zauważa jednego Kulta który zaczaił się na niego , Kult wyskakuje na niego z mieczem , w ostatniej chwili pewien Zabracki jedi ratuje go z opresji. Zabrack przyłączył się do obrony Gunera ...
Co zrobicie ?!
WZÓR NA ODPIS
=Nick=
*co zrobię , np - wyciągam miecz świetlny*Co mówię ! np - Arkel Biją mnie ! Co myślę , O nie ! Zabiją mnie ! i normalnie gdy piszesz o sobie , np. Nie wiedział co ma tutaj zrobić ... itp. ! Let's Goł !
Ostatnio edytowany przez Byakko-Chan (2009-05-03 09:08:28)
Offline
Arkel Dargah
- Uwaga na statek! - krzyknął do kompanów, po czym oddalił się od Gunnera.
Pełna koncentracja Arkel...to nie są zwykli jedi
Skupił moc, aby poruszać się szybciej i zwinnej, po czym zaczął wywijać mieczem, robiąc przy tym dużo uników i skoków. Starał się podbiec do przeciwnika, zadać mu jak najwięcej ran, a następnie odskoczyć.
Offline
Bal’Daeshara
*Odskoczył od statku, po czym zaatakował jednego z najeźdźców*
- Przyjmij to, i to, i to...
*Powtarzał, nadając rytm uderzeniom.*
Nie ma bata, dzisiaj nie umrę, czuje, że moc ma mnie w swojej opiece!
Offline
Gane Ramis
*Zrobił unik po czym użył mocy porażenia na 3 sitah*
Hej ! Zabracku , czuje że nie masz złych zamiarów ale...
*Urwał w środku zdania , przez atak jednego Kulta , pozbawił atakującego rąk po czym odciął mu głowę*
..Ale mam Cię na oku !
*Dokończył zdania parując ataki Kultów*
Ten Jedi może się przydać... po wszystkim zaproponuje mu czy by nie chciał do nas dołączyć...Ale ... Muszę go bacznie obserwować...
bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb
MG
Po długiej próbie sił , zdziesiątkowana "Potęga" miasta Iziz została zasilona o 20 Statków Transportowych Republiki Typu Rohe. Walka była rozstrzygnięta , resztki sithów i mandalorian wycofała się poza miasto skąd przetransportowano ich na Taris. Gane złożył propozycje tajemniczemu Zabrackiemu Jedi czy nie chciałby się do nich przyłączyć , uśmiechnął się po czym przytaknął z radością . Generał Vaklu podarował wam 10 ciężko zbrojnych ludzi oraz 4 działka jonowe do "Gunera" , oprócz tego zapasy , paliwo , medykamenty oraz stymulanty wojskowe.
Wasz Cel - Korriban ! Straszna planeta Sithów !
Jesteście na Statku , Arkel majstruje coś przy warsztacie , Gane przypadkiem zajrzał do niego , zmieniał kolor miecza.
-Fioletowy to miecz spokojnego i raczej dyplomatycznego negocjatora Jedi ... a poza tym ...
Obrócił parę razy swoim nowym zielonym mieczem po czym dodał
Poza tym jest zbyt pedalski !
Gane uśmiechnął się i pokiwał głową...
Każdy z nas musi mieć jakąś kwaterę , mnie możecie znaleźć w warsztacie.
...
Obudził was ogromny wybuch , to był dźwięk jonizacji waszego statku , to statek Kultów , "Leviathan" złapał was w wiązkę ściągającą .
Arkhel ! Arkel ! ARKEL !!
Arkela obudził krzyk Gane'a
Złapali nas , wiązka jonowa wydzielała intensywny zapach , sądzę że był to gulmarydzki kwas bactowy
Arkel rozejrzał się dookoła , nie miał miecza , dookoła był otoczony czerwoną wiązką laserową , to było więzienie na Leviathanie .
Dlatego straciliśmy przytomność , udało mi się stworzyć niewidzialną ochronę wokół mnie , widziałem że zabierali gdzieś Bal'a , niestety jest tutaj Ajunta Pall ... (Mroczny lord sith , ma potężny miecz) a raczej jego holokron.. i tak jest groźny. najpierw musimy znaleźć Bal'a potem musimy znaleźć Gunnara i uciekać stąd !
Połączmy się mocą ... uda nam się....
Oboje wznieśliście dłonie w połączeniu z mocą po czym terminal dowodzenia więzieniem wybuchł uwalniając was.
Musimy również odzyskać nasze miecze !
Możecie się posługiwać tylko mocą oraz karabinem blasterowym E - 11 który ma dwa tryby - Szybkostrzelny mniej celny oraz samostrzelny lecz dokładny
Arkel ! Poszukaj Bal'a , ja zajmę się tymi tutaj !
Zgraja szturmowców wbiegła do więzienia , Arkel przekroczył drzwi po czym zaczął biec przed siebie , doszedł do mapy Leviathana - Masz do wyboru 9 lokacji , nie mogę ci wyjawić gdzie co się znajduje , ale musicie znaleźć dwie rzeczy i jedną osobę - miecze świetlne (punkt 1) , statek (punkt 2) , Bal'a (punkt 3)
Dostępne Lokacje to -
Zbrojownia
Hangar
Sekcja Szpitalna
Transferorium
Centrum dowodzenia
Więzienie
Centrum Dowodzenia Systemami Obrony
Główna WindaTylko przez nią można dostać się do Hangaru i na Mostek
Mostek
So Let's Go !
Ostatnio edytowany przez Byakko-Chan (2009-05-12 18:14:08)
Offline
Arkel Dargah
- Najpierw miecz...bez niego jestem, jak bez ręki - powiedział cicho sam do siebie - Do hangaru...możliwe, że tam trzymają nasze rzeczy - dodał
Mężczyzna zerknął na mapę, po czym ruszył w stronę głównej windy, a potem do Hangaru.
Offline
MG
W hangarze pojawiło się 20 szturmowców sith oraz dwoje kultów , Arkel po cichu się oddalił , znalazł pod ręką karabin szybkostrzelny ""Golan"" . Jego uwagę przykuły dwie szafki , bronione przez dwóch sithów.
Czy tam mogą być nasze rzeczy ?
Możesz rozpocząć walkę , możesz też wybrać inną lokacje.
Offline
Arkel Dargah
Po cichu, przygotował karabin. Następnie skupił się maksymalnie, aby celniej i szybciej strzelać, a następnie z ukrycia wycelował w sitha i strzelił, następnie próbował zabić drugiego, zanim ten wyjąłby miecz. Szturmowców próbował powalić mocą, a następnie rozstrzelać tych, którzy sprawialiby jeszcze jakieś zagrożenie.
Offline
MG
Pierwszy sith padł od strzału , drugi lekko się uchylił po czym został porażony strzałem w twarz .
Szturmowcy rozbici rozbiegli się po całym Hangarze , Jeden z nich zaszedł Arkela od tyłu ,
Stój ! Ty nędzny republikański śmieciu ! powiedział szturmowiec przytykając blastera do głowy Arkela
Arkel wiedział że jeżeli odepchnie go mocą to szturmowcy od frontu go zaatakują , jeżeli by próbował się wyrwać niechybnie by zginął ...
*
Burza granatów błyskowych wpadła do hangaru ,
Arkel ! Zakryj uszy i zamknij oczy !
To był Gane.
Arkel po paru wybuchach otworzył oczy i odepchnął oszołomionego szturmowca mocą , reszta szturmowców pokolei gineła od strzałów z blastera , gdy Hangar był czysty przeszukaliście szafki ...
Ale zaraz ! 4 miecze świetlne ?!
Bal , Gane i Arkel - to trzy miecze świetlne , do kogo może należeć czwarty ? Dla pewności zabieracie go ze sobą .
Następna lokacja , Punkt pierwszy wypełniony , teraz pkt.2 i pkt.3 - Uratować Bal'a i uciekać !
Arkel - decyduj gdzie pójdziecie.
Ostatnio edytowany przez Byakko-Chan (2009-05-13 16:25:24)
Offline
Arkel Dargah
- Udajmy się do centrum dowodzenia...wyłączając sekcje obrony, będziemy praktycznie rządzić tym statkiem - mężczyzna powiedział, pomyślał i przypomniał sobie mapę, po czym zaczął szukać wejścia do centrum
- Jeśli będziemy mieli szczęście, wyłączymy blokady we wszystkich drzwiach, łącznie z tymi w więzieniu...może pomoże nam kilku rebeliantów- dodał
Offline
MG
Wchodzicie do pokoju kontrolnego , a tam ?! Ktoś majstruje przy systemach kamer.
-Arkel , ciii .... czuje ... silne ognisko mocy ...
*Wyciągnęliście miecze*
Kim jesteś ! zawołał Arkel do Jedi...
Nazywam się Khal Rewar , i tak jak wy jestem Jedi ! Przedstawił się tajemniczy Jedi.
To tłumaczy czwarty miecz świetlny Dodał Gane...
Złapali mnie ... nie mam przyszłości , nie wiem co mam zrobić ... pomożecie mi?!
Mamy do wykonania pewną misję... Ważną dla całej galaktyki misję... jeżeli chcesz - możesz się przyłączyć...
Po krótkim namyślę - dołączę do was !
Po chwili do sali wpadł Bal z zgrają szturmowców na ogonie , Arkel rzucił mu miecz i Bal odrazu pozbawił dwóch szturmowców głów ...
Wbiegliście w czwórkę do Sekcji szpitalnej , ładując tyle medykamentów ile się da , do sali znów wbiegli szturmowcy - rozpoczęła się walka...
Offline
Khal Rewar
Wyciągnął miecz po czym zaczął biec w stronę szturmowców.
Z rozpędem kopnął jednego z nich a drugiego pozbawił rąk.
-Tędy- krzyknął do nowych towarzyszy wskazując na korytarz.
Wziął torbę z medykamentami i osłaniając się mieczem wybiegł z sali.
Offline
Arkel Dargah
Zasłaniając się mieczem, mężczyzna pobiegł w stronę wyjścia. Po drodze brał wszystko co mogło mu się przydać. Gdy dobiegł do wyjścia, jedi użył mocy aby powalić szturmowców i zapewnić towarzyszom bezpieczeństwo.
Offline
Arkel obudził się na statku "Rancor" ... Obok niego leżał obwiązany bandażami Ba'l a między nimi siedział Khal , Arkel w pierwszej chwili nie rozpoznał Khala więc zaczął rzucać obelgami , po chwili do pokoju wszedł Gane -
Takie zachowanie nie przystoji Jedi nieprawdaż ? po czym uśmiechnął się dodając - Gunner został rozebrany na części ten statek już nie istnieje... Znalazlem za to inny statek , może to nie Gunner ale też jest przytulnie ;]
Co się u licha stało ?! Nic nie pamiętam ! Przerwał mu Arkel
Pamiętasz ? Dostaliśmy się do sekcji medycznej , tam wbiegła zgraja szturmowców ... Po krótkiej walce Bal został trafiony w bark , nic mu nie jest ! [dodał widząc przerażoną twarz Arkela]Więc , został trafiony w bark , odrazu rzuciłeś mu się na ratunek , ale po chwili dostałeś granatem oszałamiającym , wtedy stało się coś dziwnego...Khal rzucił błyskawicą ze swojego miecza , która pokolei poraziła każdego szturmowca ... zabraliśmy was do hangaru i uciekliśmy ... no i wreszcie się obudziłeś ;]
Tak tak ! wielka reaktywacja sesji - myślę że jeszcze nie umarła ... Odpisywać ! Teraz już was nie opuszcze ! Jeżeli ktoś by jeszcze ewentualnie chciał dolączyć do sesji To pisać PW
Po krótkim czasie dolecieliście na Maanan ... pokojowo nastawioną planetę ... musieliście zakupić medykamenty , paliwo i jakąś broń i zapasy...
Arkel poszedł po broń , Gane po paliwo , a Khal został pilnować Bal'a
Arkel znalazł się na Selkathckim bazarze i zaczął się rozglądać za bronią ...
nagle zobaczył dwóch szturmowców wchodzących do jednego stanowiska na bazarze ...
Potem przyszło jeszcze dwóch i stanęło przy zakrytym płótnem stanowisko jakby pilnowali wejścia do niego ... Coś się działo ...
Selkathowie chcą pozostać neutralni w tej wojnie , i Sithowie i Republikanie mogą tu chodzi spokojnie ... Ani jedni ani drudzy nie chcą atakować selkathów , ponieważ to oni dostarczają im kolto.
Szturmowcy po chwili z obu stanowisk wyszli z pełnymi koszami .. czegoś...Śmierdziało jak Finkrathska trutka... najsilniejsza trucizna w całej galaktyce ...
Arkel postanowił śledzić Szturmowców...Po chwili doszli do budynku Maanannskiego sądu najwyższego gdzie to 6 sędziów - Borin , Rail , Maron , Ue , Myran , Hok - stanowiło władzę na Maanam ...
Czworo szturmowców weszło tyłem do budynku ... Arkel za nimi
Jeden został na straży a trzej wbiegli do jakiegoś pokoju ... Arkel poczuł .. że ... to była Kuchnia xD
Usłyszał dwa strzały z blastera i jakieś dziwne dźwięki ...
Oszołomił strażnika i wszedł do środka po cichu ... Jeden Selkath nerwowo majstrował przy zdechłym rekinie Kinrat , chyba wyciagając z niego mięso i przygotowująć ucztę... obok niego krzątało się dwóch innych Selkathów , jeden podawał miski , drugi robił jakąś okropnie śmierdzącą zupę...
Arkel uchylił bardziej drzwi i zobaczył trzech szturmowców , każdy na celowniku miał jednego kucharza...
Zadecyduj - czy wchodzisz typem "Huzia na Józia" i rozwalasz wszystkich czym masz pod ręką czy raczej szukasz jakiegoś bardziej adekwatnego do cichej akcji rozwiązania ?
Ostatnio edytowany przez Byakko-Chan (2009-07-01 07:51:21)
Offline
Arkel Dargah
cholera...jeśli narobię masę szumu, rozwalą kucharzy, zanim się zorientuję....musze odwrócić ich uwagę
Mężczyzna wyjął swój miecz i schował go w rękawie, aby przy silnym strzepnięciu ręką, ostrze wypadło mu wprost do dłoni. Następnie przybrał spokojną postawę, po czym wtargnął do pomieszczenia z zakładnikami, sprawiając wrażenie roztargnionego człowieka.
Offline
Wykorzystując sposobność jeden z kucharzy powalił szturmowca potężnym strzałem z chochli kuchennej w głowę , drugi widząc że nie ma szans uciekł przez małe okno ...
wiedziałem ... ale nie dokończył zdania bo przerwał mu jeden Selkhacki kucharz
Panie ! Wybacz ! Kazali mi wsypać trutkę do jedzenia ! chcieli otruć Panów ! Panie ! Ratuj Mnie ! Panie !
Uspokój się !
Nie ja się nie uspokoję ! To była zdrada ! ja powinienem za wszelką cenę ! oddać życie ! poświecić się za panów ! Oni mnie zabiją teraz ! Panie Ratuj mnie !
Arkel nie chciał uśmiercać Selkatha , a gdyby go zostawił to zapewne by zginął w niewoli Swoich władców...Wiem , Kodeks selkathów jest bardzo surowy ... w sumie , przydałby się nam kucharz na statku ! Powiedział Arkel siląc się na uśmiech...
Arkel...Zbieramy Się... usłyszał głos Gane ...
Już idziemy
Arkel zabrał jednego Selkatha ze sobą , ten oprowadził go po bazarze , pokazał mu parę sztuczek na które Selkaci nabierają podróżnych , aż wreszcie pokazał mu dom swojego przyjaciela , dom był z pozoru zwykłym Maananskim domkiem , i z wewnątrz i z zewnątrz , ale gdy weszli do środka , a przyjaciel Hondo Karr'a (Bo tak nazywał się Kucharz) nacisnął przycisk ukryty pod plastalicznym pojemnikiem , zewsząd ukazały się różnego rodzaju bronie , od Pistoletu Polowego przetrwania poprzez Cieżkie Karabiny Golan po Akumulatory do Czołgów Repulsowych !
Moja Gwardia , "Gwardia Maanam" sprowadza amunicje i broń dla Republiki , my wiemy że kiedyś Sithowie nas zaatakują , Nasi Mistrzowie myślą że uda im się utrzymać neutralność dzięki Kolto , ale ten dzień wojny niechybnie nadejdzie , dlatego sprowadzamy "Towar" dla Republiki , ta obiecała nas chronić...
Każdy żołnierz Republiki dostanie Tutaj broń jakiej sobie tylko zażyczy !
Jam jest żołnierzem Republiki Wstał Arkel i powiedział dumnie wypinając pierś
Tyś ? Haha ! Nie raz było tu takich wypłoszów , które chcieli ode nas broń wyciągnąć !
Arkel uśmiechnął się i przyłożył miecz świetlny do gardła Selkatha ..
Teraz mi wierzysz ?
Jedi ! Jedi ! Najprawdziwszy Jedi ! Panie wybacz ! Ja nie wiedziałem ! Panie wybacz ! Odpowiedział z niepokojem
Spokojnie ! Chcę tylko zapasu broni
Arkel wyciągnął listę , Selkatchi podeszli i otworzyli mały Garaż Tam ładowali :
2 działa repulsowo-jonowe typu "Tartan"
10 karabinów szturmowych "AC - 130"
20 skrzyń naboi i akumulatorów do dział Repulsowych , Jonowych , blasterowych
5 laserów Górniczych
2 Ciężkie Blastery Mandaloriańskie
Selkathowie podjechali pod Statek Jedi i zaczęli wyładowywać sprzęt , po chwili mocą , Arkel i Gane również przenieśli te cięższe rzeczy.
Arkela zdziwiło że gdy towar wyładowano i przeniesiono na statek , wszyscy weszli do środka a za Arkelem wszedł Selkath to Gane się ani nie przeciwstawił ani nie wypytywał ... nic !
Arkel oprowadził Hondo po statku , Khal zajmował się Bal'em a Gane Zasiadł za sterami ... Nasz następny Cel ? - Czwarty księżyc Yavin !
MG
Po krótkim locie wylądowaliście na Yavin , od czasów republiki Yavin z 3 księżycami została przejęta przez Quarrenów (odsyłam do www.ossus.pl) Powiedziałem z 3 ? Tak to prawda , Czwarty Księżyc Yavin - Niavin był największym "dostawcą" kolto zaraz po Maanam , a że takich złóż niebyło w galaktyce prócz trzech wyjątków - Maanam , Czwarty Księżyc Yavin , i nieznana planeta którą kiedyś odkryli Mandalorianie którzy przypadkowo rozbili się na tejże planecie , potem ktoś znalazł ich Cyfronotes na bazarze na Tatooine. Dalsze losy tej planety i Cyfronotesu - Nieznane
Ależ wróćmy do naszych bohaterów ! Dostali sygnał na statek że mały oddział Republiki stale bronił Niavin przed atakami ze strony Mandalorian i Myocków . Wylądowaliście na drugim końcu księżyca i obraliście za zadanie dojść do żołnierzy Republiki i pomóc w obronie Wszyscy ! Nawet Bal się obudził ! Zebraliście rzeczy i ruszyliście , dzieliło was jakieś 2 dni marszu - tyle czasu nam starczy *pomyśleliście* i ruszyliście w kierunku Republiki.
Wasz Ekwipunek
Arkel Dargah:
Miecz Świetlny , Karabinek blasterowy E - 11 ,Ciężki Karabin Mandaloriański i 4 granaty Kriobanowe
Bal Drashesdesha ? (xD)
Miecz świetlny , 5 min sonicznych , 2 Blastery górnicze i 10 granatów jonowych
Khal Rewar
Miecz świetlny , Ciężki Karabin Mandaloriański , 5 zestawów Surowic i 4 Pakiety Reanimacyjne
Anson Trask
Przyprawy Selkathów , Patelnia , Garnek Ceptera ;] , Chochla Kuchenna (która pokonała jednego szturmowca xD) Karabinek Blasterowy E - 11 , Plecak Medykamentów , Stymulantów , Zestawów Surowic i Pakietów Reanimacyjnych
Gane Ramis
Miecz Świetlny , Laser górniczy , 10 Granatów Sonicznych , 5 komunikatorów , 5 surowic z kolto
Ruszyliście na przód , Gane podzielił po komunikatorze na jedną osobę , miał zasięg 10 Gravitów (jakieś 2590km) Rozdzieliliście się Arkel i Anson poszli na wschód , Bal i Khal na zachód , a Gane prosto przed siebie ,
ANSON I ARKEL
Doszliście do małej norki , skąd było słychać okrzyki , a raczej wrzaski .. jęki...
Anson zamknął oczy i zaczął się modlić ale spełniły się jego najgorsze obawy , stado mynocków !
Arkel powalał ich swoim mieczem ale było ich zbyt wielu ...
gdy nagle jeden z nich zaczął pożerać rękę Arkela , nie zdążył nawet zacisnąć żebów , padł ugodzony strzałem w łeb ...
Anson trzymał wysoko Karabin ...
Nikt nie będzie bezkarnie pożerał mi Pana ! i rzucił się w wir walki
BAL I KHAL
Po krótkiej chwili biegu znaleźliście się na polu bitwy... skończonej bitwy ... wokół były porozrzucane szczątki żołnierzy Republiki , niektórzy leżeli bez rąk , nóg .... głów...
Bal ! Zbieraj co się przyda , ja zdam sprawozdanie Gane'owiWyciągnął Komunikator
kszhhkszksz....Gane ! Tu Khal Rewar !
kshsk... Gane ! Znaleźliśmy odział Republiki ... tylko ze martwych ... rozszarpanych ... to straszne !
I to na pewno nie jest robota Mandalorian ... coś tu było .. a może wciąż jest ...
Khal i Bal obrócili się szybko w stronę krzaków coś się tam poruszyło , oboje wyciągnęli miecze...
Gane...Odezwę się później...
Dobrze ! ... zabierzcie wszystko co może się przydać i ruszajcie dalej ! ja chyba coś słyszałem ... w razie czego dam znać ! Bez Odbioru ! Odpowiedział Gane
Khal usłyszał strzały ... blasterowe... powoli doszli do miejsca strzelaniny - Mandalorianie walczyli z jakimś ogromny stworzeniem ! Tak.. to to stworzenie tak urządziło Republikę ! Co robicie ? Atakujecie Wszystkich od razu ? Czy Czekacie aż się wybiją nawzajem ?
GANE
Kszzchsz.... Gane ! Tu Khal Rewar Odezwał się znajomy głos w komunikatorze
Gane ! Znaleźliśmy odział Republiki ... tylko ze martwych ... rozszarpanych ... to straszne !
I to na pewno nie jest robota Mandalorian ... coś tu było .. a może wciąż jest ...
Dobrze ! ... zabierzcie wszystko co może się przydać i ruszajcie dalej ! ja chyba coś słyszałem ... w razie czego dam znać ! bez odbioru ! Powiedział po czym wyłączył komunikator i z mieczem świetlnym w dłoni ruszył po cichu przed siebie...
Nagle usłyszał Szelest... W krzakach ... potem strzały i dźwięk bezwładnie upadającego ciała na ziemię , potem jeszcze dwa dźwięki ruchu miecza świetlnego i znowu dwa uderzenia bezwładnego ciała o ziemię... Gane spokojnie ruszył przez krzaki ... za nimi zobaczył Kel Dorna chowającego miecz świetlny , szybko wyciągnął swój miecz i skierował ostrze w stronę Kel-Dorna , Ten szybko się uchylił jakby wiedząc że nadchodzi atak , wyskoczył w niebo , obrócił się dwa razy i ruszył na ziemię z mieczem na wskroś , Gane wykonał sprawny unik ale zaraz potem Kel Dorn uskoczył , robiąc salto w powietrzu i ruszając szarżą na Gane'a ,
Giń Mandaloriański śmieciu ! Krzyczał
Nie jestem Mandalorianinem ! Debilu ! Tak samo jak ty , walczę po stronie Republiki !
Kel Dorn uskoczył i powoli się wyprostował chowając miecz
Wybacz Panie , zapuszczają się tu tylko Mandalorianie , nigdy nie spotkałem tu innego Jedi niż ja !
Ogromny Huk Przerwał rozmowę , Na wschodniej części zobaczyli ogromny pierścień ognia ,
Cztery Krążowniki Mandaloriańskie wysyłały wiązki jonowe na księżyc Niavin.
W słuchawkach Kel-Dorna nagle zabrzmiał głos...
Kszchchch ! Mistr..kszhzhz... Jest..kshshsh... owani .... ! Po...kshshs , .. Jesteśmy .... kshskhk Atak.... głos się urwał.
Twoi Ludzie ? Nie traćmy czasu , trzeba im pomóc ! Powiedział Gane.
Do wszystkich Tutaj Gane ! Widzieliście Wybuch ? Tam się spotykamy ! Ruszać ! Republika potrzebuje naszej Pomocy !
Ogromny Huk odstraszył Mynocki atakujące Arkela i Ansona , Ruszyli w stronę punktu spotkania,
Bal i Khal zaniechali szukania tajemniczego stwora i również ruszyli do punktu spotkania...
UWAGA ! JEŻELI DO DWÓCH DNI NIE ODPISZĄ MI WSZYSCY TO MACIE ZAPEWNIONA ŚMIERĆ ! ;] W Sesji ofc. xD
Do Sesji dołącza Kel-Dorn - Oxi
Ostatnio edytowany przez Byakko-Chan (2009-07-07 12:13:15)
Offline