Baza postaci MugenArchive

  • Polecamy stronę mugenarchive. Jest to największy zbiór postaci do mugena ze wszystkich anime. Baza cały czas aktualizowana. Pobierz swoich ulubionych bohaterów i dziel się opiniami na naszym forum. Bądź częścią społeczności
    Baza postaci

Ogłoszenie

Witaj na pradawnym forum , które w czasach starożytnych tętniło życiem. Dzisiaj inna epoka, fora internetowe nie mają już takiej popularności, ale mimo to zajrzyj do nas , napisz posta lub na chacie od czasu do czasu. Zagraj w mugena z postaciami ze swojego ulubionego anime. Niech pojawi się nuta nostalgii. Stary Leśniczy wciąż tutaj mieszka :)

Arturia-Pendragon-95017-thumb Edward-Elric-Fix-AI-30783-thumb Gintoki-39783-thumb Goku-MUI-92988-thumb Goku-SSB-22899-thumb Gon-17939-thumb Ichigo-Final-39597-thumb Inuyasha-Diogo-76243-thumb Ippo-42350-thumb jotaro-spr-4-E30-thumb Kenshin-33694-thumb n-Lkn-thumb Natsu-73764-thumb Saitama-78668-thumb Seiya-43859-thumb SM-Luffy-TS-45684-thumb Tanjiro-31403-thumb Toriko-by-Trafalgar-Lawzz-19895-thumb


#1 2009-02-06 13:47:39

Hakke

https://i.ibb.co/NjnZzxX/elite.png

3063237
Skąd: z pokoju :P
Zarejestrowany: 2008-04-15
Posty: 618
WWW

Tragedia w Czarnobylu

Czarnobyl (ukr. Чорнобиль, ros. Чернобыль) – miasto na Ukrainie, w obwodzie kijowskim, u ujścia rzeki Usz do Prypeci. Miasto znane głównie ze względu na oddaloną o 18 kilometrów elektrownię jądrową, w której wydarzyła się największa w dziejach katastrofa atomowa. Przed katastrofą zamieszkane przez około 15 tysięcy ludzi. Obecnie mieszkają tam (czasowo, w systemie zmianowym) głównie naukowcy i pracownicy rożnych agencji, działa tam również sklep. Ukraińskie normy dotyczące czasu przebywania ludzi na terenie "Zony" limitują czas ich obecności do trzech miesięcy w ciągu roku.

Katastrofa w Czarnobylu - katastrofa nuklearna mająca miejsce 26 kwietnia 1986, do której doszło w wyniku wybuchu wodoru z reaktora jądrowego bloku nr 4 elektrowni atomowej w Czarnobylu.

Ocenia się, że była to największa katastrofa w historii energetyki jądrowej i jedna z największych katastrof przemysłowych XX wieku. Jest to jednocześnie jedyny incydent w dziejach, który został zakwalifikowany do siódmego, najwyższego stopnia w skali INES.

W wyniku awarii skażeniu promieniotwórczemu uległ obszar od 125 000 do 146 000 kilometrów kwadratowych terenu na pograniczu Białorusi, Ukrainy i Rosji, a wyemitowana z uszkodzonego reaktora chmura radioaktywna rozprzestrzeniła się po całej Europie. W efekcie skażenia ewakuowano i przesiedlono ponad 350 000 osób.

Pierwszy wybuch 
O godzinie 01:23:04 rozpoczął się niedopracowany eksperyment. Załoga nie zdawała sobie sprawy z niestabilności reaktora i wyłączyła przepływ pary do turbin. Ponieważ zwalniająca turbina napędzała pompy, przepływ wody chłodzącej zaczął maleć, a wzrosła produkcja pary. Dodatnia reaktywność dla pary, jedna z charakterystycznych cech reaktorów typu RBMK, spowodowała wzrost promieniowania, a co za tym idzie - temperatury. To jeszcze bardziej zwiększyło parowane wody. Szybko przekroczony został poziom promieniowania, który mógł być zahamowany przez wydzielony ksenon. Wzrost mocy i temperatury reaktora nastąpił lawinowo.

O 01:23:40 Aleksander Akimow, kierownik zmiany bloku, próbował uruchomić procedurę SCRAM, która natychmiastowo wygasza reaktor poprzez całkowite wsunięcie prętów kontrolnych, także tych wyjętych wcześniej ręcznie. Do dziś niejasne jest, czy było to działanie mające zapobiec katastrofie czy po prostu sposób na zrealizowanie planowego wyłączenia reaktora. Uruchomienie SCRAM mogło być odpowiedzią na nagły wzrost mocy, jednakże Diatłow pisze:

"Przed godziną 01:23:40 centralny system kontrolny (...) nie zarejestrował żadnych zmian parametrów, które usprawiedliwiałyby SCRAM. Komisja (...) zebrała i przeanalizowała dużą ilość materiału i, jak oświadczyła w raporcie, nie ustaliła przyczyny rozpoczęcia SCRAM. Nie ma też powodu by szukać przyczyny. Reaktor po prostu miał być wyłączony na zakończenie eksperymentu."

Mechanizm wprowadzający pręty kontrolne do rdzenia, nie zadziałał. Powolne tempo wsuwania prętów (0,4 m/s, około 18-20 sekund na przebycie całej długości) było jedną z przyczyn. Jeszcze gorsze skutki wywołała wadliwa konstrukcja prętów. Ich końcówki wykonane były z grafitu. Podczas wsuwania wypychały chłodziwo, a same - będąc moderatorem - wbrew zamierzeniu przyspieszały reakcję łańcuchową. W efekcie tego SCRAM, zamiast wygasić reaktor, spowodował nagły wzrost mocy. Późniejsze badania symulacyjne wykazały, że w tej sytuacji należało poprzestać na samym wznowieniu przepływu wody, a dopiero po ochłodzeniu reaktora, wyłączyć go (wypowiedzi Diatłowa wskazują, że się tego domyślał i dlatego nie chciał włączyć SCRAM-u; jednakże po pierwsze Akimow postąpił zgodnie z obowiązującymi procedurami, a po drugie Diatłow nie miał w zwyczaju objaśniać motywów swoich działań, a tylko oczekiwał od podwładnych ślepego posłuszeństwa). Przegrzanie rdzenia sprawiło, że kanały paliwowe popękały, blokując pręty kontrolne. W ciągu trzech sekund moc reaktora wzrosła do 530 MW.[11] O godzinie 01:23:47, w siedem sekund po rozpoczęciu SCRAM, moc cieplna osiągnęła 30 GW, dziesięciokrotnie przekraczając normalny poziom. Gwałtowny wzrost ciśnienia zniszczył kanały paliwowe i rozerwał rury z wodą chłodzącą. Paliwo zaczęło się topić i wpadać do zaleganącej na dnie wody.

O godzinie 01:24, 20 sekund po rozpoczęciu SCRAM, wzrost ciśnienia znajdującej się w reaktorze pary wodnej doprowadził do pierwszej eksplozji pary, która wysadziła ważącą blisko 2000 ton osłonę biologiczną (antyradiacyjną) pokrywającą reaktor. Kompletnie zniszczony rdzeń reaktora wszedł w kontakt z chłodziwem, co spowodowało reakcję cyrkonowych wyściółek kanałów paliwowych z wodą, która zaczęła rozkładać się z wydzielaniem wodoru, a po zniszczeniu cyrkonowych osłon bezpośrednio zetknęła się z rozżarzonym grafitem o temperaturze 3000 stopni Celsjusza i doszło do jej termolizy z wydzielaniem mieszaniny piorunującej (wodór i tlen w stosunku 2:1).


Drugi wybuch 
Następnie doszło do drugiej, nieco większej eksplozji wodoru i tlenu, która zniszczyła budynek czwartego reaktora.

Eksplozja ta pozwoliła na wniknięcie powietrza do wnętrza reaktora. Spowodowało to zapłon kilku ton grafitowych bloków izolujących reaktor, które płonąc przez 9 dni uwolniły do atmosfery najwięcej izotopów promieniotwórczych. Większość z 211 prętów kontrolujących pracę rdzenia reaktora stopiła się.

Do atmosfery dostał się radioaktywny pył. Radioaktywne cząstki wyrzucone do atmosfery wybuchem, jak i te emitowane nadal w wyniku trwającego pożaru grafitu, tworzyły pióropusz radioaktywnych drobin o wysokości 1030 m, który następnie przemieścił się w stronę miasta Prypeć. Wiatr utrzymywał jednak chmurę radioaktywnych cząstek z dala od miasta.


Po awarii 

Promieniowanie 
Poziom promieniowania w najbardziej dotkniętych katastrofą częściach budynku reaktora ocenia się na 5,6 rentgena na sekundę (R/s) (0,056 greja na sekundę (Gy/s)), czyli 20 000 R/h (200 Gy/h). Dawka śmiertelna to około 500 rentgenów w czasie 5 godzin, co oznacza że w niektórych miejscach niezabezpieczeni w żaden sposób pracownicy przyjęli śmiertelną ilość promieniowania w ciągu kilku minut. Dozymetr zdolny do pomiaru promieniowania na poziomie 1 000 R/s (10 Gy/s) był niedostępny z uwagi na zniszczenia, a drugi egzemplarz okazał się wadliwym. Pozostałe dozymetry działały w zakresie do 0,001 R/s (0,00001 Gy/s), przez co nieprzerwanie podawały odczyt "poza skalą". W wyniku tego obsada reaktora nie była świadoma jak wielką dawkę promieniowania przyjmuje.


Akcja gaśnicza i zabezpieczająca 
Wkrótce po wybuchu na miejsce przybyła straż pożarna. Pierwsza stawiła się brygada pod komendą Władimira Prawika, który zmarł 9 maja 1986 w wyniku choroby popromiennej. Strażacy nie zostali poinformowani o niebezpieczeństwie kontaktu z radioakrywnym dymem i odpadami, a możliwe jest też, że w ogóle nie zdawali sobie sprawy, że wypadek to coś więcej niż zwykły pożar instalacji elektrycznych. "Nie wiedzieliśmy, że to reaktor. Nikt nam tego nie powiedział."

Grigorij Khmel, kierowca jednego z wozów pożarniczych, relacjonuje później:

Przyjechaliśmy za 10 czy 15 druga w nocy... Widzieliśmy porozrzucany wokoło grafit. "Co to jest grafit?" - zapytał Misza. Kopnąłem leżący na drodze kawałek, ale jeden ze strażaków podniósł go. "Jest gorący" - powiedział. Kawałki grafitu były różnych rozmiarów. Jedne wielkie, inne tak małe, że dało się je podnieść...
O promieniowaniu nie wiedzieliśmy prawie nic. Nawet ci, co pracowali tu wcześniej, nie mieli pojęcia. W pojazdach nie było wody, więc Misza napełnił zbiorniki i wycelowaliśmy strumień w górę. Potem ci chłopcy, którzy niedługo potem umarli, poszli na dach - Waszczyk Kolia, Wołodia Prawik i inni... Wspięli się po drabinie... i nie widziałem ich więcej.

Ugaszenie płonącego grafitu było bardzo trudne. Potrzeba było do tego kilku tysięcy ton piasku, boru, dolomitu, gliny i ołowiu zrzucanych ze śmigłowców (głównie Mi-26). Zrzucane materiały pod wpływem żaru z reaktora stapiały się razem, tworząc zwartą masę. Jak się później okazało ołów, zastosowany w gaszeniu reaktora, pod postacią par wyrządził ogromne szkody osobom gaszącym reaktor.

Kiedy zakończono zrzucanie ładunków, nastąpił poważny kryzys. Reaktor był tak zbudowany, że pod jego podstawą, grubą na metr warstwą betonu, znajdowały się zbiorniki rozbryzgowe na wodę z ewentualnych wycieków. Gdyby lawa przedostała się do tych zbiorników, mógł nastąpić wybuch kilkaset razy silniejszy (o sile 3-5 Mt), powodując jeszcze większe skażenie Europy. Ponieważ prawdopodobieństwo takiego zdarzenia szacowano na 10-15%, przedsięwzięto akcję zapobiegawczą. Ściągnięto setki wozów strażackich i beczkowozów do wypompowania wody, lecz mimo tej akcji w zbiorniku wciąż pozostawało kilka hektolitrów wody. Trójka inżynierów zgłosiła się na ochotnika i dotarła do zbiornika, by otworzyć dwa zawory główne.

Po otwarciu zaworów przystąpiono do instalowania pod reaktorem agregatów chłodzących. Ponieważ w trakcie prac temperatura reaktora spadła (głównie w wyniku zasypywania go ołowiem), zamiast tego postanowiono wybudować w tym miejscu "poduszkę betonową", aby w razie przepalenia się reaktora do wnętrza nie doszło do stopienia fundamentów i silnego skażenia terenu. Ponieważ grunt był miękki (Prypeć i Czarnobyl leżą w pobliżu mokradeł), użyto techniki stosowanej w podobnych sytuacjach do budowy metra - w ukośne odwierty wlewano płynny azot (-196°C) i doprowadzono do zamrożenia gruntu. Koparki i inne maszyny przebijały się później przez twardą ziemię, aż powstał 150-metrowy tunel i założono poduszki.

Po 10 dniach płyta betonowa przepaliła się i radioaktywne szczątki reaktora runęły do zbiornika, gdzie pozostają do dziś. Ich wydobycie jest obecnie niemożliwe.


Straty ludzkie

Odznaka i medal nadawane uczestnikom akcji likwidacji katastrofy w CzarnobyluKontrowersje budzi szacowana liczba ofiar. Najnowszy raport Komitetu Naukowego ONZ ds. Skutków Promieniowania Atomowego (UNSCEAR) stwierdza, że 134 pracowników elektrowni jądrowej i członków ekip ratowniczych było narażonych na działanie bardzo wysokich dawek promieniowania jonizującego, po których rozwinęła się ostra choroba popromienna. 28 z nich zmarło w wyniku napromieniowania, a 2 od poparzeń. Wielu ludzi biorących udział w akcji zabezpieczenia reaktora zginęło podczas towarzyszących akcji wypadków budowlanych. Najbardziej spektakularnym wypadkiem była uchwycona na filmie katastrofa helikoptera, którego łopatki wirnika zawadziły o liny dźwigu; cała załoga helikoptera zginęła.

Po katastrofie wyznaczono zamkniętą strefę buforową mierzącą 2,5 tysiąca km² i wysiedlono z niej wszystkich mieszkańców (choć jak wynika z aktualnych badań silnie skażony obszar w okolicach elektrowni ma powierzchnię 0,5 km²). W promieniu 10 km od elektrowni utworzono strefę "szczególnego zagrożenia", a w promieniu 30 km strefę "o najwyższym stopniu skażenia". Zlikwidowano 20 pobliskich kołchozów i wyłączono z uprawy rolnej 100 000 hektarów ziemi rolniczej. Ewakuowano także całą ludność miasta Prypeć, liczącą wówczas 50 000 mieszkańców. Najbardziej skutki katastrofy dotknęły terytorium Ukrainy, gdzie skażeniu uległo 9 procent obszaru tego kraju

Za wywołanie paniki w dużej mierze odpowiedzialne są ówczesne zachodnie dzienniki, które podawały niesprawdzone informacje (m. in. na skutek cenzury informacji w ZSRR) za przykład może służyć notatka BBC: "Katastrofa jądrowa w Czarnobylu, tysiące ludzi jest chowanych w przydrożnych rowach"


To było straszne ... nigdy o tym nej myślałem w taki sposób dopóki nej grałem w CoD4 - tak ... w jednej misji - bodajże jak Cpt.Princem Cofasz się o 15lat - Biegasz z Cpt.MacMilianem w kamuflarzu . Tam idealnie jest pokazane ... przecież to było normalne miasto jak Warszawa , Gdańsk itp:. - Ludzie wracali z pracy , jedli obiad , dzieci bawiły się na placach zabaw a tu nagle BUM ! Wiem , bo moja Prababcia [*] zgineła przez te radioaktywne świństwo ... zachorowała i nej dało się wyleczyć . "Kiedyś mieszkało tam 50 000 ludzi , teraz to miasto duchów ..." - Capitan.MacMilian -Call of Duty 4

Według mnię była to największa katastrofa ekologiczna XX wieku ... A jakie jest wasze zdanie ?

Źródło - Wikipedia.pl


"Tylko nienawiść wymaga powodów"

Offline

 

#2 2009-02-08 13:57:47

sHadowPL

https://i.ibb.co/NjnZzxX/elite.png

Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2007-08-15
Posty: 1923
Punktów :   86 
WWW

Re: Tragedia w Czarnobylu

Tyle, że zamiast kopiować mogłeś po prostu dać link. I nie ma sensu podawać przyczyn, bo teorii na temat tego jest więcej niż mogło by się zdawać - po prostu nikt nie udowodni co tam się stało.

A sama tragedia w Czarnobylu, tak propo, to najkosztowniejszy wypadek, jaki miał miejsce na ziemi i który spowodowali ludzie.

Pozatym, jest to dowód na to, że Rosja nie powinna posiadać takich rzeczy - po prostu oni są zdolni do wszystkiego, nawet taka wojna atomowa gówno by im teraz zrobiła, bo założe się, że mają kilometry podziemnych bunkrów pod swoją mateczką Rosją.


http://infobot.pl/r/Xey
http://i41.tinypic.com/2n0so7d.png

Offline

 

#3 2009-02-09 22:15:54

Kunik

https://i.ibb.co/8gPdhKb/special.png

Skąd: Szczecin
Zarejestrowany: 2008-01-12
Posty: 737
Punktów :   15 
WWW

Re: Tragedia w Czarnobylu

@up
Zgadzam się całkowicie z przedmówcą.
Chciałbym jeszcze zauważyć fakt, że nie musiałeś kopiować tekstów, bo o tym co się tam stało, wie chyba każdy mądrzejszy user. Mogłeś za to wrzucić zdjęcia poszkodowanych, podać linki do interesujących faktów i sam streścić ten tekst z wiki.


http://i42.tinypic.com/2d9796w.png

Offline

 

#4 2009-02-10 17:58:48

solmyr13

https://i.ibb.co/4gFC5xZ/ssj5.png                              SSJ5

1614918
Skąd: ..::Katowice::..
Zarejestrowany: 2008-04-14
Posty: 980

Re: Tragedia w Czarnobylu

tak jak poprzedni userzy : mogles dac link, ale mniejsza o to...
czarnobylska tragedia jest znana chyba każdemu, nawet nie tylko tym mądrzejszym
jedna elektrownia a zrobiła tyle złego...

Offline

 

#5 2009-02-10 18:58:27

 Taboretto

https://i.ibb.co/8gPdhKb/special.png

gg ukradli ;(
Skąd: Đîńńč
Zarejestrowany: 2008-08-18
Posty: 1542

Re: Tragedia w Czarnobylu

czarnobyl-coś co wstrząsnelo calym światem
pamiętam jak mi mama o tym opowiadala.Podobno gdyby zawial silniejszy wiatr to owe ogormne promieniowanie dotarloby do Polski a wtedy to strach pomyśleć co by się stalo.Do dziś niektórzy Ukraińczycy chorują na chorobę popromienną.Z powodu awarii w czarnobylu nie chciano budować elektrownii atomowych w Polsce ale to raczej nie dziwne...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plinternet krzeszów komornik wrocław fabryczna