EmjayxD - 2010-07-13 18:33:51

http://angryfreak.files.wordpress.com/2008/09/fairytailfcbannerug51.jpg



Ogonek wróżki to anime/manga kreska podobna do One Piece zajmujące/a 4 lokatę w rankingu mang. A więc w świecie Fairy Tail istnieja liczne gildie magów. Najsłynniejszą z nich jest właśnie FT. Członkowie gildii wykonują różne zadania zdobywajac w ten sposób fundusze, doswiadczenie,artefakty idt. O dostaniu się do tej gildii marzy Lucy-mag wykorzystujący przywołania znaków zodiaku oraz innych konstelacjii niebieskich za pomocą specjalnych kluczy. Na swej drodze napotyka Natsu posiadającego moc smoczego zabójcy. Włada on żywiołem ognia, co więcej on sie nim żywi!!!Nic dziwnego, gdzyż przygarnął i wychował go smok Egneel. Pewnego dnia jego "ojciec" zniknął.Natsu stara się go odszukać.Towarzyszy mu jego niezawodny przyjaciel-niebieski latający kot Happy *!aye!*! Za ich sprawa marzenie Lucy sie spełnia-zostaje przyjęta do Fairy Tail gdzie spotyka mnóstwo innych magów z wyjatkowymi zdolnościami: mistrza gildii Makarova,który zamiast trzymać porządek w gildii po prostu daje wszystkim wolną rękę przez co bez przerwy dostaje upomnienia od Rady Magów; Gray'a-lodowego exhibicjoniste,największego rywala Natsu;Mary Jane-barmankę z umiejętnościami transformacjii oraz Erzę-kobietę rycerza, która trzyma cały ten rozgardiasz w ryzach.

Przyjemna historia, dużo humoru, wspaniałe przygody i niezwykły magiczny świat!

Saski - 2010-12-17 19:51:54

Cóż, właśnie zacząłem oglądać tą serię i równocześnie czytać mangę. Zwykle tak nie robię jednakże w FT różnica pomiędzy tymi dwoma tworami jest dość spora. Po pierwsze cenzura. Okropna, wręcz na każdym kroku usuwają krew, przekleństwa. Szczytem była walka z Lyonem, gdzie sam Gray mówił, że przebito mu brzuch, my zaś otrzymaliśmy tylko kilka kresek i zero krwi. Także scena z tego samego arcu, gdzie Lucy walczył z ta od miłości. Scena, gzie ten jej byk jest pod kontrolą przeciwniczki w mandze niszczyła wszechświat,a w anime widzimy pseudo-łzawego, fillerowanego retrosa. Ale przymykając na to oko miło się ogląda i wróże tej mandze przyszłoś. Ale po kolei
 
TO CO W TEJ MANDZE LUBIĘ

Humor. Niemalże poziom łan pisa, genialne, groteskowe sceny, jest ich wręcz masę i każda z nich jest nowa i oryginalna. Najbardziej niezwykłe jest to że niektóre z pozoru super poważne akcje rozwiązywane są w tak genialnie funowy sposób, że nic jak tylko wyć ze śmiechu.
Druga sprawa to panie w tej mandze. Jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że żeńskie grono w shonenach jest wykluczane. Ile to razy się wkurzałem na ta ofiarę Sakurę, Hinatę, Orihime, Vivi czy inne księżniczki, których rola w mangach ogranicza się do bycia ratowanymi i opłakiwania main hero. A tu mamy Erzę, która po prostu niszczy system, Lucy, która może nie jest super silna, ale nie mozna nazwać ją broń boże ofermą tak jak zresztą Lisane(<3). W gruncie rzeczy kobiety w FT są bardziej...ludzkie. Da sie je polubić. I autor daje nam niezły fanservice w postaci naprawdę niezłych kształtów tychże pań *patrzy na Nami, której obwód w pasie zmniejsza się wraz z wzrostem piersi*.  Ogółem seria strasznie mi przypomina One Pieca. Nie, nie, broń boże nie plagiat, po prostu mają podobne style. A że uwielbiam One Pieca to strasznie łagodnie oceniam FT ;) A i jeszcze sam zamysł gildi, przynależenia do jakieś większej grupy jest pro. I klimat gildii FT jest niezastąpiony. I Makaronov ;D

MINUSY

No tak jakieś są. Np. to że po każdym arcu, ci którzy zostali pokonani wracaja we łzach by przeprosić za grzechy i fokle. Nie ma jak na razie czystych villanów, a szkoda. Druga sprawa to postać Natsu. Sztampowy, ćwierćinteligent, który nawraca wszystkich do okoła, a jego "epickie" teksty sa jeszcze gorsze niz te z Naruto. Zajmuje IMO  zbyt dużo paneli...DAWAC WIĘCEJ LUCY!!!!

Dobra nie mam się co rozpisywać.
Ogólnie FT bije blicza i = Naruto

GotLink.plinternet zawoja ciechocinek hotel wellness