- Naruto Mugen, Dragon Ball Mugen , Anime Mugen http://www.narutoforum.pun.pl/index.php - Bohaterowie http://www.narutoforum.pun.pl/viewforum.php?id=128 - Pain/Nagato - zepsuty do szpiku kości? http://www.narutoforum.pun.pl/viewtopic.php?id=7806 |
sHadowPL - 2009-02-09 14:47:48 |
No więc pierwszy "nowy" temat w bohaterach, wydawałoby się jeszcze przed czyszczeniem podstawowym forem do nabijania postów. W każdym razie, skoro teraz mogą tylko zakładać tutaj tematy VIP'owie i modzi, no to pora trochę rozruszyć temat... |
grack - 2009-02-09 16:26:12 |
By sie przydalo wiecej podbobnych watkow bohaterow walk itd . Co do tematu to uwazam iz Pein zostal poprostu podobna ofiara jak Sasori i to jest wlasnie doskonaly przyklad tego ze zaden czlowiek nie rodzi sie zly tylko wplywa na niego otoczenie i to co sie dzieje w jego wlasnej osobie w tych obu przypadkach stracili oni swoje rodziny/rodzicow w wojnie wiosek i to w wiekszym stopniu przyczynilo sie do tego kim sie stali . Oczywiscie nie mozna wszystkiego tlumaczyc wyderzeniami z dziecinstwa bo w ostatecznym rozrachunku Pein mial wybor mogl wykorzystac swoja moc w dobrych celach lecz on zapragnal wladzy oraz swtorzeniu "wielkiej wojnny" ktora by udowodnil na swoj sposob jego bol ktory przezyl moje zdanie jest takie :D |
Macialao - 2009-02-09 18:48:24 |
Ciekawy temat "Pein-Zepsuty do szpiku kości?". Ja osobiście uważam że Pein jest zły,zepsuty. Ale pytanie dlaczego? Wiemy że chce wywołać jakaś wojnę i teraz jest kilka możliwości- Chce oczyścić świat by był lepszy. Stworzyć tzw Utopię |
Araton - 2009-02-09 20:01:07 |
Czy Pain iest zły? Jestem jedną z tych osób która zawsze znajdzie drugą stronę medalu. Pain według mnie chcę zaprowadzić pokój, a na przeszkodzie stoją mu ludzie którym wmawiana się od maleńkości jaka ta nasza wioska jest wspaniała. |
Languorous_Maiar - 2009-02-09 20:01:36 |
No cóż, Pain pseudo-bóg. trochę narozrabiał (Jak zobaczyłem zniszczenie konohy to aż płakać mi się zachciało gdy wszyscy zaczęli obie wstawać z gruzów, WTF?) no ale ogółem coś tam się udaje mu robić. Ja osobiście czekam na jakiś pojedynek Madara vs. Pain bo jakoś ich plany się nie pokrywają. Ogółem nawet fajne walki z jego udziałem a sama postać ciekawa.
Orochimaru urodził się zły... ale to czy jest człowiekiem to pojęcie względne. ; / |
sHadowPL - 2009-02-09 20:53:40 |
To temat o Pain'ie a nie Orofujarasie.
No tak, jednak gdzie ta DRUGA strona medalu? I jaką "stronę medalu" przyjmujesz za tą "bardziej widoczną"?
Tyle, że wszystkie te Bijuu nikomu nie szkodzą - ewentualnie bronią wioski jeżeli jest taka potrzeba (vide Naruto). A Pain chce je wykorzystać do siania zniszczenia i chaosu - więc wnioski same się nasuwają. |
Alex - 2009-02-09 21:33:00 |
Pain... Na początek powiem, że nie darzę go sympatią. "Zły do szpiku kości?" - IMO nie... On nie jest zły, raczej chory. Pain uważa, że robi coś dobrego, a chce wywołać wojnę. Gość ma bardzo skomplikowaną psychikę. Oczywiście nie podoba mi się to co robi. Nie ważne czy chce stworzyć nowy lepszy świat i sprawiedliwie w nim rządzić, czy może chce stworzyć królestwo, w którym będzie niepodzielnym władcą, czy może chce zemścić się za swoje krzywdy. Wszystko to jest złe... albo w przypadku tego pierwszego - nie tędy droga. Tak więc zły - nie, chory - jak najbardziej. Tak, tak oczywiście wojna, zrypane dzieciństwo, ale co z tego? Śmiem twierdzić, że taki Gaara, wcale nie miał gorzej, a jednak teraz jest dobry, a wcześniej nie dążył do wywołania jakiejś tam wielkiej wojny czy opanowania świata.
Taa... ale jakoś Pain był wyjątkowo podatny na wpływy otoczenia i jako jedyna postać z mangi robi to co robi, a jak wiadomo ilość tzw 'tragicznych postaci' jest w "Naruto" wręcz zatrważająca.
Jakoś nie łapię... A po jakiej stronie w ogóle walczą ci wszyscy ninja (w tym Naruto)? Oni po prostu bronią swoich wiosek. Pod tym względem (tj. wojen) ten fikcyjny świat niewiele różni się od naszego. A co do bijuu to tak jak powiedział Shadi, oni nie robią nic złego... chyba żadne z nich nie był 'tym złym', oni tylko chronili swoje woski. A Pain jest po prostu chory... |
Araton - 2009-02-10 07:09:43 |
Drugą stronę dostrzegam w jego celach. Zaprowadzenie pokoju jest przecież dobrym pomysłem, ale środki jakich używa nie należą do dobrych jeżeli w "Naruto" dostrzegasz podział na dobro i zło. Zapewne nie.
I według mnie tak myśli Pain.
Jinchuuriki, a Bijuu to dwie różne rzeczy. Nie mówię, że są źli, ale przez niektórych są uważane jedynie jako broń. |
Taboretto - 2009-02-10 12:53:49 |
Powiem tak: plan peina jest cholernie pokręcony i przez chwilę go nie zalapalem.Chce wywolać wojnę która kończy inne wojny? Bzmi to trochę bez sensu ale.Mi się wydaję że bardziej chodzi mu nie o pokój na swiecie tylko o dominację nad światem.Na początku chcial chronić swych towarzyszy dziś nie jest tym samym dzieckiem które spotkal Jiraya poraz pierwszy.Jednak najbardziej mnie ciekawi skąd Pein ma rinnegana?
Można by powiedzieć że pein cierpi na syndrom dziecka wojny.Każdemu by się poprzewracalo we lbie gdyby w tak mlodym wieku widzial tyle przemocy,bólu i nienawiści...
Zwykle przywódcom wiosek glównie chodzi o dobro ich mieszkańców i żeby ich chronić krzywdzą jednostkę powierzając jej takie brzemię.Taką ofiarę nazywa się "jinchuriki" albo "sakryfikant" (z polskiego przekladu slowa "jinchuiki") jak kto woli :p
Jirayi jak już :P |
Minato - 2009-02-12 08:53:57 |
ja uważam że Pain jest zły XD |
Katsuyama - 2009-02-14 20:45:23 |
Moim zdaniem Pain jest zły, ponieważ jego plany stworzenia jednego wielkiego państwa są może nawet nie takie złe ale ilu niewinnych ludzi trzeba było by poświęcić. Ma o sobie jakieś wielkie mniemanie , ze jest bogiem ludzie nazywają go tak dlatego , iż się go boją. |
kakashi256 - 2009-02-16 12:42:10 |
Eh Pein jest dziwny jak Tsunade powiedziala ze on jest jakis tam to on wtedy dodal ze jest bogiem ktory wskrzesi umarlych.wedlug mnie uwaza sie za kogos lepszego i podejzewam ze Tobi albo Itas by go pokonali. |
krychu1 - 2009-02-16 17:34:11 |
No pein jak już ktoś powyżej powiedział jest chory psychicznie ^^ On chce dobrze ale przy okazji skrzywdzi dużo niewinnych osób i dlatego myślę że jest złą postacią :] |
lisiec14 - 2009-02-16 17:40:59 |
lol... nikt nie wie gdzie prawdziwy jest to jak Itachi miałby go znaleść? Kakashi tez ma sharingan jakos nic mu to nie dał;P Pein jest zły, ma swoj plan na świat. Naruto pokona go lub grupa sledcza prawdziwe cialo i bedziemy mogli o nim zapomniec:P |
Kunik - 2009-02-16 18:20:14 |
Po najnowszej mandze, zdaję się że wiele się o tej postaci wyjaśni. Na pewno powie coś interesującego Naruto, co się przeciągnie przez kolejne 10 chapów. |
lol2706 - 2009-02-19 18:19:34 |
Ja podobnie jak niektórzy uważam że Pain jest zły. Dobra niezbudujesz na nieszczęsciu innych a on właśnie ma taki zamiar. A tak wogóle mogłby mi ktos na PW wysłac linka do czytania Mangi bo te ostatnie wiadomosc i to sie dowiedziałem od kolegi a sam tez chce troche zobaczyc. |
Macialao - 2009-02-20 14:06:28 |
Pein. Napisałem że jest coś w nim złego. Ale po przeczytaniu najnowszego chaptera uważam że dąży do prawciwego pokoju. Może dla nas w dziwny i niepojętny sposób ale gdy wszyscy poczują się jak on, zrozumieją że wojny nie mają sensu. Ale on nie widzi innych możliwości. |
AdiX - 2009-02-25 20:27:56 |
Hmmmm. Pein to jest jedna z ciekawszych postaci. Ja po czesci rozumiem jego cel ale srodki poprzez ktore chce do niego dazyc sa troche przesadne. Rozumiem ze chce zaprowadzic pokój, ale ciezko zlem sprawic dobro. A to ze Jiraya mial takie poglady jakie mial to o niczym nie swiadczy bo przeciez naruto tez jest uczniem Jirayi i co prawda tez chce zaprowadzic cos w rodzaju pokoju ale nie takim kosztem. Zniszczenie aktualnego stanu rzeczy tylko zwiekszy zlo na swiecie a watpie by wladze Konohy, czu innej wioski zrezygnowaly z wladzy na rzecz pokoju. Jesli taki hokage , lub rada wioski czy cos nie odczuje bolu wtedy nie beda wiedziec czym jest wojna i nie beda sie jej wystrzegac wiec nie wystarczyloby aby Pein nacisnal na odpowiednie osoby i nawet je zastraszyl aby zaprowadzic pokój a on jak na zlosc chce zabijac ludzi ktorzy nie maj zbyt wielkiego wplywu na to czy jest wojna czy pokój. |
maxor - 2009-02-28 18:02:08 |
Według mnie Pain jest zły,mimo tego,że chce pokoju na świecie.Według niego pokój będzie dopiero gdy wszyscy zginą.Miał trudne dzieciństwo,ponieważ jego rodzice zgineli na wojnie,ale to nie powód by wszystkich zabić. |
EmjayxD - 2009-02-28 18:14:32 |
Co do Paina to od razu na wstępie powiem że nie darzę go sympatią. Zgadzam się z częścią was, że nie jest zły a raczej ma chore ambicje. Czyni dużo zła ale dla niego to szlachetny cel. Sam dużo wycierpiał jako dziecko i wie co to ból. Czy nie mielibyście żalu do całego świata gdyby i wam zabito rodziców a sami przymieralibyście głodem w kraju nękanym wojną? On czyni siebie bogiem i chce żeby to od niego zależały losy świata- wtedy inni poczuliby ból jaki on sam wycierpiał. Lecz nie jest to wystarczające usprawiedliwienie całego chaosu jaki wprowadza i żyć, które odbiera. Według mnie jest on postacią, której nie można określić pod względem dobra i zła. Może kolejne chapty rzuca trochę światła na tą sprawę. |
Oxinion - 2009-03-01 15:39:10 |
Emjay, |
Taboretto - 2009-03-01 17:14:17 |
Naruto w ogóle nie znal swoich rodziców i dlatego nie czul bólu związanego ze stratą rodziców,bo po prostu ich nie znal.Za to Peinowi zabito rodziców na jego wlasnych oczach! Każdemu by odbilo gdyby coś takiego ujrzal...
wydarzy jak już :P
Wielce rozwinięta wypowiedź nie ma co...
bo Pein wyznaje zasadę: "cel uświęca srodki"
Ja bym to nazwal "prywatny Sąd Ostateczny" xd |
Alex - 2009-03-01 17:47:46 |
Cóż, Sasuke stracił rodziców w jeszcze bardziej brutalny sposób. Pain stracił swoich na wojnie, a cały klan Uchiha wymordował własny, rodzony brat Sasuke. A jednak ten jest chyba odrobinę bardziej normalny. A w ogóle to ta manga obfituje w różne tragiczne postacie, ale tylko Pain jest do tego stopnia zgięty, że chce stworzyć nowy, lepszy świat nie licząc się z 'kosztami'.
A ja myślę, że Pain nie do końca wie co robi. Tj. nie do końca przewidział skutki swoich działań. |
Nesquik7 - 2009-03-02 13:18:34 |
Jak dla mnie sam Pein może nie jest 'zepsuty do szpiku kości', ale dosyć.. hm. nietypowy? Owszem, tyle bólu, nienawiści widział w dzieciństwie, że to odbiło się bardzo na jego psychice, ale obrał sobie bardzo szlachetny cel: sprowadzić pokój na świat. Sam Jiraya chciał, żeby ludzie się szanowali. Co prawda metoda, którą wybrał była trochę krwawa ^^" Myślę, że Nagato chciał jedną wielką bronią (bijuu) doprowadzić do ostatecznej bitwy, która nauczyłaby ludzi, że wojny są niepotrzebne. Jednocześnie (jak tu już zostało wspomniane) ludzie doświadczyliby tyle bólu ile on sam oraz prawdopodobnie.. stałby się 'bogiem'. Teraz tylko trzeba czekać na dalszy bieg mangi, żeby wyciągać kolejne wnioski. To tyle :) |
Taboretto - 2009-03-20 02:05:39 |
Z tego co można wywnioskować z Pein sagi to nasz Bólesław jest chakrowym potworem.Wystarczy spojrzeć ile już potężnych technik użyl bez żadnego odpoczynku: |
harrypotter10000 - 2009-03-20 07:00:17 |
Mi jakoś ten Pein nie pasuje. Ma dużo silnych jutsu tak jak wspomniał narutowinner, i chyba przez ten bul który doznał w dzieciństwie to jest według mnie naprawde zepsuty . Te metody zaprowadzenia pokoju na świecie som dość jak to inni wspomniel krwawe.Miej więcej dla tego uważam że Pain jest zepsuty do szpiku kości. |
kakashi256 - 2009-03-22 11:27:11 |
Eh Pein pewnie wcale nie jest taki zły to Tobi(Madara Uchicha) mu zamotał w głowie. |
animefan - 2009-03-24 19:22:21 |
Ja uważam że Pain jest zły, ale przecież to nie jego wina, ponieważ przeżył dużo przykrych rzeczy. Jest też silny lecz według mnie i tak nie pokona naruto. |
Ahmi - 2009-03-24 21:49:42 |
animefan: |
Kunik - 2009-04-02 18:15:35 |
Hitlerowi (oprócz ojca który go lał) nic złego się nie przytrafiło :P Zły przykład. |
szymi89 - 2009-04-14 08:00:49 |
Pein nie jest zły!!!! |
Tomeq92 - 2009-05-03 22:09:46 |
hm czy Naruto wyeliminował Haku tu bym się kłócił , co do Mizukiego o ile dobrze pamiętam nie zginął (ale nie jestem pewien) Pein chce zabić wszystkich czy to nie czyni go złym ?, gdyby był dobry próbował by raczej pomagać a nie od razu wszystkich powybijać, ok, ok chce zaprowadzić na świecie pokój ale jest wiele innych sposobów na to ;P o ile dobrze pamiętam sam powiedział że to i tak będzie chwilowy pokój, czyli praktycznie ciągle by musiał zabijać żeby znów nastał i tak w kółko... |
solmyr13 - 2009-05-30 12:15:01 |
jak pokazał ostatni chapter Pain czyli Nagato nie był zepsuty do szpiku kości. |
szymi89 - 2009-05-30 13:15:37 |
Heheheh..... |
Alex - 2009-06-02 21:19:13 |
Nie. Poza tym jakich "wszystkich"? Tylko tych, którzy z nim walczą...
Pain nie wybijał ludzi... Tylko tych, którzy mu się przeciwstawiali, to dość znaczna różnica. I jakie są te "inne" sposoby na zaprowadzenie pokoju na świecie? Podaj chociaż jeden. Właściwie to teraz (kiedy się nawrócił xD) zaczynam go rozumieć, a nawet podzielać jego ideologię. Bo chyba nie ma lepszego sposobu na zaprowadzenie pokoju, stworzenia utopijnego świata niż pozbycie się czynników, które mogą stanowić bodziec do rozpoczęcia walk, wojen itp. Pozbycie się potencjalnego zagrożenia (czegoś co może doprowadzić do rozlewu krwi) jest najlepszym sposobem na uniknięcie późniejszych walk, wojen. Pozbywając się np. wszystkich ninja, którzy są maszynami do walki, zabijania jest nawet rozsądnym posunięciem, jeżeli ma się na celu zaprowadzenie wszechobecnego pokoju.
Tego nawet nie mam ochoty komentować, zresztą i tak dałam dość wyczerpującą odpowiedź na ten temat, w wątku o najnowszych chapterach. |
Minato - 2009-06-09 09:34:55 |
Pein posiadając rinnengana jest mistrzem sześciu ścieżek więc może bez problemu używać każdego rodzaju jutsu ^^ |
Ahmi - 2009-06-09 20:08:36 |
Dla wyjaśnienia - grubas się zamienił w żabę i skamieniał nie przez jakąś super uber pr0 technikę, tylko przez chakrę Naruto (nie pamiętacie treningu?). |
RASIAK - 2009-10-20 14:50:33 |
Ja jestem bardzo zadowolny z postaci Peina (choć bardziej lubię Tobiego ;) ) Nie rozumiem dlaczego w nazwie tematu jest: Pein/Nagato - zepsuty do szpiku kości? Jest on bardzo fajny i POTĘŻNY :p . Ogólnie extra postać! |
RAZAK - 2009-10-20 18:20:14 |
Odpowiem na to pytanie. |
Terazzi - 2010-01-29 13:23:52 |
Pein jest według mnie jedną z NAJSILNIEJSZYCH i NAJFAJNIEJSZYCH postaci w Naruto. Oglądnijcie se walke Naruto vs Pain (fajnie Naruta przybił:P). Pein ogólnie ma hamskie jutsu ale zato skuteczne .:) |
Chylin_Tobi - 2010-02-20 18:51:40 |
Też sądze że Pain jest fajną postacią. Jego jutsu wymiata w walce z Naruto ale jednak przegrał. Myśle zę jego Rinnengan jest njalepszym Kekkei Genkai m mandze (oprócz sharingana saska) :). W moim rankingu postaci jest on na drugim miejscu , za Tobiaszkiem :). |
V4S1R - 2010-02-20 20:48:02 |
@up |
nati_010 - 2010-03-13 15:26:22 |
zgadzam się w zupełności |
V4S1R - 2010-03-13 16:10:04 |
a ja sie nie zgodze - nagato otrzymal ogromny cios po stracie rodzicow taki jak sasuke po stracie klanu - obaj z reszta wybrali podobna sciezke i oboje nie byli zli do szpiku kosci na poczatku. Wszystko przez przezycia z dziecinstwa, ktore tak uksztaltowaly ich psychike - oni sami sa ofiarami, nie sprawcami, aczkolwiek zyciowy cel Saska jest duzo bardziej porabany niz cel Paina, ktory mimo wszystko chcial pokoju, lecz nie dbal o metody jakimi go zdobedzie... Sasek natomiast chce tylko zemsty, ktora i tak nic mu nie da i wcale nie zmieni swiata... Nagato w ostatecznosci wybral inna sciezke, nawrocil sie i to nie czyni z niego zlej postaci mimo rzeczy jakie robil wczesniej... |
Minato Uchiha - 2010-07-08 21:58:02 |
moja odpowiedź na pytanie zadane w temacie to : Pain nie jest zły/zepsuty.....on był raczej zagubiony w poszukiwaniach idealnego sposobu sprowadzenia pokoju na świecie..... |
RAZAK - 2010-10-01 18:01:08 |
Ok dawno się nie odzywałem ale widać że trzeba coś dodać. Ten post jest dla wszystkich którzy twierdzą że Nagato alias Pain był zły do szpiku kości. Jak z ostatnich chapterów wynika i poprzednich też Nagato był kimś kto pragnął pokoju w świecie shinobi. Czego dowodem była organizacja którą wraz z Yahiko (nie pamiętam jak się pisało) powołał. Organizacja ta miała za zadanie obronę wioski nękanej wojnami Trzech sąsiednich krajów. Jego ostatni czyn świadczy że nie był potworem. Dla tych którzy go nie pamiętają przypomnę. Wskrzesił wszystkich zabitych w konoha. Twierdze że Nagato nie pokazał nawet połowy swoich możliwości. Postać Paina miała którą stworzył miała za zadanie zniechęcić swoim okrucieństwem potencjalnych przeciwników. Nagato był dobrym człowiekiem o czym może świadczyć jego dzieciństwo niby takie podobne do Sasuke a jednak inne. Zauważcie że Sasuke po śmierci rodziców stał się bardziej oschły i każdy wie jak pogardzał słabszymi. Natomiast Nagato stał się taki dopiero po śmierci Yahiko. Śmiem nawet twierdzić że nie zmienił swojego charakteru tylko ukrył swoją prawdziwą twarz pod maską okrucieństwa jakie przedstawiał na co dzień i ta właśnie maska pękła po spotkaniu z Naruto. Mój końcowy werdykt Nagato do dobry człowiek który za dużo przeszedł. |
Naruto sage111 - 2010-12-02 20:29:25 |
Ja uważam że Nagato był dobrą postacią kilka powodów dla których tak myślę |
Saski - 2010-12-02 20:40:23 |
Tak tylko to sa wypowiedzi sprzed dawna, dawna, kiedy to jeszcze Nagato był czystym zueeem i zabójca swojego senseia. Dopiro później okazao się, że jest drugim Gaarą i dostaliśmy sfailowane nawrócenie i tłumaczenie jakże charakterystyczne dla kishiego, że to był dobry chłopiec i los mu zgotował horror dlatego stął sie badbossem. Ale w głębi duszy to dobry chłopak, a kazanie z olbżymią dawka miłosierdzia znów go sprowadzi na właściwą drogę. Teraz czystość jego intencji jest raczej oczywista ;) |