Witaj na pradawnym forum , które w czasach starożytnych tętniło życiem. Dzisiaj inna epoka, fora internetowe nie mają już takiej popularności, ale mimo to zajrzyj do nas , napisz posta lub na chacie od czasu do czasu. Zagraj w mugena z postaciami ze swojego ulubionego anime. Niech pojawi się nuta nostalgii. Stary Leśniczy wciąż tutaj mieszka :)
Ostatnio kupiłem sobie łyżwy. Pojeździłem trochę, prawie się połamałem, chciałem je wy... wyrzucić przez okno, w końcu skończyły w szafce.
ja latem na rowerze a zima na luzwach
Pisz bardziej rozbudowane wypowiedzi! ostrzeżenie!//Pryza
Ja tak: Lato- rower(na którym świetnie się czuję xD)
Zima- Narty(raz próbowałem skoczyć i przy lądowaniu buch xD),a co do deski to raczej nie jestem przekonany xD.
Lato: Deskorolka(prawie mnie zabiła) i rower(BMX, który ostatnio mnie uderzył xP).
Zima: Snowboard(tak, wywaliłem się na dziwnie twardą zaspę) i narty(narta mi uciekła i bum xD)
a ja jezdze na nartach o kilku latek, na desce spróbowałem pare zjazdów no i tez nie najgorzej.
co do nart to mam do nich kijki, ale tak jak inni nie uzywam ich zbyt czesto.
w tym roku juz mi sie ferie skończyly a bylem na Maciejowej w rabce
Narty bez kijków tylko xD , snowboard mnie nie kręci no i jeszcze łyżwy xD . :a lato ? Lato to deska i rower ... czasami rolki , ale głównie to moja ulubiona dyscyplina sportowa ! która ćwiczy palce ! pisanie na klawiaturze na NarutoForum
W zimę na snowboardzie jakieś tam grindy i tricki w powietrzu i oczywiście na jabuszku... extremalnie po lasach z gór...
a w jesień,lato i wiosne to tylko rower i raczej tylko jeżdżę bez tricków
Więc:
W lato, jesień i wiosnę jeżdżę na rowerze (a jak wypad w tereny ) i rolkach (zwiedzać miasto i poskakać)
W zimę zaś na nartach (normalnie backflipy i kickflipy Oczywiście żart głównie to małysza udaje skoki przeskoki [gleby]itd...) i łyżwach no i spróbuję także na snowboardzie
@Up
Wow, do Szczawnicy za 2 tyg jadę.
Ja mam i deskę, i narty. Zacząłem na nartach, ale mi jakoś zbrzydły i postanowiłem spróbować czegoś innego, wypożyczyłem deskę, sfinansowałem instruktora i po dwóch lekcjach stwierdziłem że sam się jeździć nauczę. I proszę.
Moje odczucia; na desce częściej leżysz i wnerwiające jest zapinanie wiązań. A jak są duże muły (muldy...) to co chwila leżysz jak źle w zakręt wejdziesz. Co do nart, napewno deska daje więcej frajdy, ogółem lepsza zabawa. Ale jak jesteś zmęczony, idź na narty, są bardziej relaksujące i nie musisz myśleć którą trasę wybrać, by w muldę nie wjechać ;P
Ja tylko jeżdżę na nartach (oczywiście w zimie). Mam Fischery, kijki (rzadko używam) Rossingola, buty Sallomona - ogólnie dobry sprzęt. Najczęściej jeżdżę na/w:
- Lubince
- Siemiechowie
- Słotwinie
- Krynicy
- Szczawnicy
Oczywiście tylko carwinigiem
W lecie tylko rower - nie lubię "pojazdów" typu: rolki, deskorolki itp...
Adamaru napisał:
Narty? Nie dla mnie. Dwie deseczki to dużo hehe xD
wcale nie dużo ale jak źle pojedziesz łatwiej o złamane dolne kończyny niż na Snowboardzie.
a więc
Gdy jest zima to jeżdżę na Snowboardzie. Zaczepiam se na nogi i z góry wysokiej startuje przejeżdżam obok słupa wysokiego napięcia, skręcam jeszcze niżej, skok na zaspie, no i potem 100 metrów aby dojechać do domu. Czasem jeszcze jak jest z -10 stopni tata mi robi przed domem lodowisko - ubieram łyżwy i próbuję se nic nie złamać! Na nartach nie próbuje ostatnio nawet bo raz se prawie nogi wyłamałem gdy oba narty poszły w 2 różne strony w powietrzu - Bolesny upadek
Gdy jest lato jeżdżę na Desce i Rowerze. Nic specjalnego bo tricków nie umiem xD
... Rozpisałem się xD
A ja uczę się w szkole sportowej, co prawda od jakiegoś czasu już nie w sportowej klasie... W każdym razie, jak jeszcze w niej byłam to na wf: zimą oczywiście narty, a latem nartorolki. Teraz tylko narty, bo ma swoje xD nartorolek jakoś nie chciało mi się kupować. A tak poza tym to oczywiście rolki, łyżwy, rower
Tylko akurat od dwóch lat nie ma tutaj śniegu żeby pojeździć na nartach xD
Ja czasem na Snowboardzie jeżdżę. Trudne to trochę, na razie na podwórku mam małą górkę, na której zjeżdżam. Potem udam sie na stok xD Jeśli się dobrze nauczę jeździć. Narty? Nie dla mnie. Dwie deseczki to dużo hehe xD
W lato rolki - w sumie nie jeździłem przez ost. rok bo nie mam a stare za małe .....rolki są lepsze niż rower , zdarzało mi się wychodzić rano a wracać wieczorem z rolek ;P
W zimę , narty oczywiście...narty rox pr00 itp. nie toleruję deskarzy na stoku.....bo zazwyczaj (Czechy) nie umieją jeździć i zgarniają cały śnieg tworząc muldy i lód przy okazji ~~ jakby tego było mało siadają sobie na środku stoku (trasa czarna tzw. pionowa ściana gdzie żeby coś zobaczyć trzeba się mocno wychylić) i zapinają sobie buty ....Narty są i przyjemniejsze i bezpieczniejsze / porównałem z deską bo też jeździłem
ja jeżdże na nartach a w lato na deskolore lecz musze spróbować na desce ale bez kółek